Dzisiaj czas na obiecany wpis z nowościami Balea. Lubię ich kosmetyki głownie za zapachy i cudnie kolorowe, przyciągające wzrok opakowania. Szkoda tylko, że są one słabo dostępne stacjonarnie w Polsce, ale jak widać, jak się bardzo chce, to można :-)
Mydła w płynie schodzą u nas w ilościach hurtowych, więc na pewno się nie zmarnują i szybko zużyją.
Żele pod prysznic jeszcze z letniej limitki - cudnie pachnący Melon Tango :-) Mleczno-miodowy ma idealny zapach na zimę i chłodniejsze dni, bardzo słodki, otulający.
Żel peelingujący o zapachu jabłka i cynamonu, to połączenie musi pięknie pachnieć, szkoda tylko, że drobinki ścierające nie są mocniejsze.
Sole do kąpieli uwielbiam i molestuję każdego, kto może mnie w nie zaopatrzyć :-)
Żele pod prysznic z najnowszej zimowej limitki :-) Pachną obłędnie!!!
Krem do rąk, tak tak kolejny do kolekcji, ale jak mogłam go nie wziąć, skoro pachnie papają :-) I kolejny peeling myjący, tym razem o zapachu mandarynki i pomarańczy.
Lubicie kosmetyki Balea??
Macie wśród nich swoich ulubieńców??
uciekaj z tym wpisem, tylko mnie kusisz:) cudności
OdpowiedzUsuńheheh no mnie Balea też zawsze kusi i zawsze oglądam i czytam wpisy z zazdrością :-)
Usuńkrem do rąk z papają miałam, tak samo jak sól z pomarańczą, która cudownie pachnie!
OdpowiedzUsuńkrem jeszcze chwilkę musi poczekać, aż wykończę kilka otwartych, a tych mam mnóstwo :-/
Usuńa sole faktycznie pachną cudnie, chociaż mi chyba bardziej granat się podoba :-)
Ja jeszcze nie miałam żadnego kosmetyku z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńBalea mnie zawsze skutecznie skusi swoimi kolorowymi opakowaniami i zapachami :-)
Usuńwiedziałam, że te komentarze u mnie muszą znaczyć coś więcej ;)
OdpowiedzUsuńpierwsze widzę sole Balea - nie wiedziałam, że mają coś takiego w swojej ofercie
mają mają sole i one bardzo ładnie pachną dodatkowo :-)
Usuńale kusisz tymi produktami -też je chcę !!!
OdpowiedzUsuńja tez zawsze obśliniam monitor jak widzę takie cudeńka z Balea - nic nie poradzę, że lubię ich kosmetyki :-)
UsuńOh, o te sole to i ja bym pomolestowała :D
OdpowiedzUsuńsole bardzo polecam, fantastycznie umilają kąpiele :-)
Usuńa teraz pisz, gdzie zdobyłaś takie cuda? :)
OdpowiedzUsuńa kosmetyki niestety u nas nie do zdobycia stacjonarnie, te zostały przywiezione z samiuśkich Niemiec przez znajomych :-)
UsuńKurcze ostatnio gdzie nie wejdę tam Balea :P Jeszcze nic nie miałam tej firmy ale coś czuję że jak tak dalej będzie mnie prześladować to kupię :)
OdpowiedzUsuńpolecam gorąco, mają obłędne zapachy :-)
UsuńBalea, Balea <3
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam ich kosmetyki. Zimowa limitka rzeczywiście pachnie niesamowicie :)
oj tak zapachy mają cudne, aż trudno zdecydować, który żel otworzyć jako pierwszy :-)
UsuńLubię tą markę ale nie uważam że jest fenomenalna.
OdpowiedzUsuńich zapachy skutecznie podbiły moje serce i nos :-)
UsuńWłaśnie dzisiaj dostałam od brata zimową serię żeli :) W mojej łazience stoi mydło nektarynkowe a krem do rąk z papają jest zawsze w mojej torebce :)
OdpowiedzUsuńoooo to widzę mamy ten sam zestaw :-)
Usuńile dobroci,jeszcze nie mialam nic z balei,ale niebawem chyba spróbuje.
OdpowiedzUsuńmuszę tylko dobrze sie zastanowic w co warto zainwestowac
gorąco polecam żele pod prysznic - ślicznie pachną :-)
UsuńChyba raz miałam żel pod prysznic z tej firmy :) ładnie pachniał :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
ja uwielbiam żele z limitowanych edycji, mają mega zapachy :-)
UsuńAle wspaniałości <3 Miałam tą sól z granatem i pachniała ślicznie :)
OdpowiedzUsuńteż mi bardzo odpowiada jej zapach :-)
Usuńale dużo cudowności!
OdpowiedzUsuńBalea jest zawsze u mnie mile widziana :-)
Usuńale potężne zakupy!
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam od razu potężne, raptem kilka sztuk :-D
Usuń