Obserwatorzy

środa, 15 lipca 2015

Joy Box czerwiec 2015

Dzięki nieocenionej pomocy mojej siostry udało mi się kupić czerwcową edycję pudełka Joy Box. Cieszy mnie to ogromnie, bo bardzo polubiłam te pudełeczka i zawsze z niecierpliwością czekam na kolejne jego wydanie.
 Do tej pory ukazały się 4 pudełeczka, o pierwszym z nich pisałam wam tutaj, pudełka lutowego niestety nie udało mi się kupić, kolejne pudełko było edycją specjalną zatytułowaną "Wiosna Trendy" (akurat w dniu sprzedaży byłam w domu i udało mi się je upolować, na blogu niestety go nie pokazywałam, ze względu na nieoczekiwaną przerwę w nadawaniu), no i w końcu mamy pudełeczko czerwcowe, o którym dzisiaj Wam napiszę. 

Koszt pudełka to 49 zł, ja zdecydowałam się zapłacić dodatkowe 5 zł za kuriera DPD i dlatego już wczoraj mogłam cieszyć oczy tymi wspaniałościami. 
W pudełku znajdziemy 6 produktów w tzw. podstawie i 3 produkty, które wybieramy sobie sami i dodatkowy prezent.


Jak widzicie pudełeczko ma prześliczna, kolorową, radosną i bardzo letnią szatę graficzną. Na szczęście przyszło w całości, nieuszkodzone i niepowgniatane, co uważam za sukces, bo przecież wiadomo, co wyprawia się z paczkami w transporcie. 

Po otwarciu wieczka moim oczom ukazał się taki oto widok: 

I w końcu nadeszła pora oglądania :-)

Na początek pokażę Wam, co znajdziemy w każdym pudełeczku.

 Lakier do paznokci Sensuale Mistero Milano w zestawie z pilniczkiem i próbką kremu do rąk.
Produkt pełnowymiarowy w cenie 16,90 zł
Kolory lakieru dostępne były w 3 wersjach kolorystycznych. Mi się trafił nr 8686, czyli pastelowy jasny fiolet - jeszcze nie wiem czy mi się ten kolor podoba ...

Odżywka do rzęs Realash 
produkt miniaturowy 1 ml
W tej chwili używam odżywki do rzęs z Biogeny, niestety moja systematyczność w tym temacie woła o pomstę do nieba, dlatego ten kosmetyk będzie musiał poczekać na swoją kolej jakiś czas.

 Podkład AA Make Up Lumi
produkt pełnowymiarowy w cenie 14,99 zł
Szkoda, że mieli tylko kolor sand, jest dość ciemny, ale na twarz jeszcze go nie nakładałam, na opalonej ręce nie wygląda tragicznie, zobaczymy...

Tusz do rzęs All Day Long IsaDora
miniatura 4 ml
Tuszy do rzęs nigdy za wiele, więc i ten zużyję z przyjemnością :-)


Multifunkcyjny mus CC 8w1 Venus
produkt pełnowymiarowy w cenie 13,49 zł
Co prawda wszelkich mazideł do ciała mam aż nadto, ale ten wydaje się być idealny na lato, więc chętnie go wypróbuję. 

Maszynka do golenia dla kobiet Gillette Venus Snap
cena 49,90 zł
fajna miniaturowa maszynka z 5 wymiennymi ostrzami, powinna idealnie się sprawdzić na wakacyjnych wyjazdach.


W prezencie dostajemy brązujący żel do opalania Australian Gold
saszetka 10 ml

To tyle jeśli chodzi o podstawę, a teraz pokażę Wam, co wybrałam sobie sama.

Wygładzająca ambrozja do twarzy Avebio
produkt miniaturowy 15 ml
Ogromnie jestem ciekawa tego kosmetyku i już wiem, że te 15 ml wystarczy na długi czas używania. 


Intensywnie nawilżający krem z kwasem migdałowym Dottore
produkt miniaturowy 15 ml
Moja twarz niemal zawsze potrzebuje dobrego nawilżenia, więc nie miałam wątpliwości co wybrać :-)


 Ochronny dezodorant do stóp Propodia Iwostin 
produkt pełnowymiarowy w cenie 13,00 zł

Dodatkowo w boxie znalazłam 2 próbki: krem na dzień i podkład 




A jako zadośćuczynienie za nieporozumienie z płynem micelarnym Dermedic w poprzedniej edycji JoyBoxa dostałam puder matujące Eveline, który na pewno się nie zmarnuje.


Podsumowując box jak najbardziej wart swojej ceny, szkoda tylko, że tak ciężko go kupić: przeciążone serwery mogą zniechęcić. Ponadto już po 15 minutach od startu sprzedaży nie ma szansy na zakup tego pudełka. Rozchodzi się, jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. 

Znacie JoyBox??
Udało Wam się kupić czerwcowe pudełko??

czwartek, 2 lipca 2015

denko czerwiec 2015

Ojjjjjjjjj strasznie długo mnie nie było, przyznam szczerze, że im dłuższa była ta przerwa, tym ciężej było się "zebrać" i zacząć znowu pisać. Przyczyn mojej przerwy było kilka, ale chyba najważniejszą z nich była utrata wszystkich zdjęć z dysku (padł nam system i nic nie udało się uratować), a bazę zdjęć na bloga miałam pokaźną. Myślałam nawet o zamknięciu tego miejsca, ale chyba nie jestem jeszcze na to gotowa, dlatego pomalutku będę odbudowywać to moje miejsce w sieci :-) 

*****************************

A teraz konkrety :-)
Denko czerwcowe ma dosyć pokaźne rozmiary. Chociaż ubolewam nad tym, że nie ma w nim żadnego mazidła do ciała (ale pracuję nad tym). 
Tak prezentuje się moje czerwcowe denkowe pudełko, jak widzicie wypchane po brzegi, co mnie bardzo cieszy. 


A teraz po kolei:

Balea żel pod prysznic, uwielbiam te żele, za ich obłędne zapachy i zawsze chętnie je goszczę w moje łazience. 

Peeling myjący żurawina & trawa cytrynowa Farmona, świetny, mocny zdzierak do ciała, dodatkowym atutem jest przepiękny, orzeźwiający zapach. Polecam oczywiście :-)

Regenerujący peeling do twarzy Delia, jeśli ktoś lubi mocniejsze "zdzieraki" do twarzy będzie zadowolony -  ja go ogromnie polubiłam. Jego pełną recenzję możecie przeczytać tutaj

Tonik do oczyszczania i odświeżania skóry Celia - bardzo dobry i tani tonik do codziennego stosowania. Kiedyś na pewno do niego wrócę. 

Płyn micelarny do demakijażu oczu Corine de Farme dobrze sobie radził z demakijażem oczu, nie pozostawiał tłustej warstwy, nie szczypał. 

Szampon przeciwłupieżowy Farmona - wiązała z nim spore nadzieje, jednak kompletnie nie poradził sobie z moim łupieżem, dlatego pokornie wracam do sprawdzonego Nizoralu. 

Balsam do włosów Mrs. Potter's, lubię te balsamy i często do nich wracam, pomagają mi w rozczesywaniu włosów po umyciu i tylko tyle od nich wymagam, atutem jest duża 500 ml pojemność.

Żel do higieny intymnej dla aktywnych Soraya -  robił, co miał robić czyli odświeżał i dawał poczucie czystości. 

Żel do golenia dla kobiet Joanna, sprawdził się zarówno przy goleniu nóg, jak i pach oraz w okolicach intymnych. Dobry produkt za niewielkie pieniądze. 

Mydło błotno - solne z Morza Martwego White Flower's, mydło w kolorze czarnym, z małymi, ostrymi drobinkami. Fajna odskocznia od codziennego stosowania żeli pod prysznic
.
Arbuzowe mydło z Loofa Tso Moriri - zapach genialny, pachnie nim w całej łazience. Loofa przyjemnie drapie w ręce podczas mycia. 

Brązowy korektor do brwi Delia, jak widać po startej zakrętce użytkowany intensywnie, świetnie się u mnie sprawdził, nadawał odpowiedni kolor moim brwiom i trzymał je w ryzach. Dodatkowym plusem jest jego wydajność, wystarczył mi niemal na rok czasu codziennego używania. 

Wydłużający tusz do rzęs Sensique jakoś nie polubiłam się z tym tuszem, ale to chyba dlatego, że nie za bardzo lubie wydłu,żające tusze, denerwują mnie te doczepaijące się do rzęs "kłaczki", które przyczepiają się nierównomiernie.

Pogrubiający tusz do rzęs My Secret, tusz dobry na codzień, ale efektu WOW czy 3D nie ma co się spodziewać.

Sól do kąpieli z Morza Martwego White Flower's, lubię wszelkiego rodzaju umilacze kąpieli, dlatego z checią sięgałam po tą sól
Płyn do kąpieli pomarańczowo- imbirowy Original Source - pięknie pachnący i dający dużo piany płyn. Chetnie sięgnę po inne warianty zapachowe. 

Balsam brzoskwiniowy do dłoni Bingo Spa, bardzo ładny zapach (chociaż nie jestem przekonana, że brzoskwiniowy), wygodne, poręczne opakowanie, niestety nawilzenie bardzo krótkotrwałe.

Antybakteryjny żel do rąk Świt Pharma, co tu dużo pisac sprawdza się w wielu sytuacjach, dlatego zawsze mam taką małą buteleczkę w torebce. 

Odżywka do paznokci słabych i rozdwajających się z keratyną Mariza, dobrze sprawdziłą się jako podkład pod lakier, jednak nie zapobiegła rozdwajaniu się i łamaniu moich paznokci. 

Maczek Lemax uwielbiałam ten lakier do tego stopnia, że zużyłam do ostatniej kropli. 

Normalizująco- matujący krem na dzień i na noc Herbal Crem Farmona cera tłusta i mieszana - niestety w dzień nie za bardzo radził sobie z matowieniem mojej mieszanej skóry, a na noc okazał się za mało treściwy. 

Jakaś tam woda perfumowana o ładnym słodkim zapachu, ale bardzo nietrwała. 

Chusteczki do demakijażu i do higieny intymnej zawsze goszczą w mojej torebce i jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Dobrze nasączone, dobre, mocne zamknięcie nie powoduje wysychania pozostałych chusteczek. 

Termoaktywny duet do stóp Marion, świetnie się sprawdza w chłodniejsze dni, odrobinę rozgrzewa stopy i  ma cudowny zapach. Więcej o tym duecie napisałam tutaj

Maseczka samowchłaniająca nawilżenie i wygłądzenie DermoPharma, zużyłam z przyjemnością, ładnie wygładziła moją skórę. 

Regenerujaca maseczka z żeń- szeniem i witaminę E Purederm Botanical Choice, przyjemna w stosowaniu, gęsta, treściwa maseczka, która zostawia skórę gładką i przyjemnie nawilżoną.

I na koniec garść próbek. Namietnie denkuję swoje saszetki, żeby mi nie zalegały i już widzę światełko w tunelu :-) Najwięcej mam kreów do twarzy, ale i z tym sie w końcu uporam :-)

***********************

I to by było na tyle jeśli chodzi o denko czercowe. Chciałabym, żeby lipiec wyglądał podobnie, ale obawiam się, że będzie mniej obfity.

Blogger news

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...