Witaminowa maska skompresowana
kompleks odżywczy do każdego typu cery
Marion SPA
Kolejny tydzień wielkimi krokami zbliża się do końca, najwyższy więc czas na kolejną recenzje maseczki.
Uwierzycie, że to moja pierwsza maseczka w płacie? Do tej pory jakoś nie po drodze mi było z tego typu maseczkami. Czy ten pierwszy raz okazał się przyjemny? Zapraszam do dalszej część wpisu :-)
Uwierzycie, że to moja pierwsza maseczka w płacie? Do tej pory jakoś nie po drodze mi było z tego typu maseczkami. Czy ten pierwszy raz okazał się przyjemny? Zapraszam do dalszej część wpisu :-)
Informacje od producenta:
Skompresowana maska witaminowa to innowacyjny sposób na błyskawiczne i skuteczne odżywienie oraz odświeżenie skóry twarzy. Serum zawiera skoncentrowane składniki aktywne, które są wchłaniane przez włókninę. Nasączony kompres, nałożony na twarz, tworzy nieprzepuszczalna warstwę i podnosi temperaturę skóry. Powoduje to przyspieszenie krążenia krwi oraz skuteczne wchłanianie w skórę substancji pielęgnacyjnych.
Składniki aktywne działające witalizująco - odżywczo:
Hydromanil - polisacharydy tworzące na powierzchni skóry delikatny film chroniący przed utratą wody. Penetrują warstwę rogową naskórka, potęgując efekt akumulacyjnego, długotrwałego nawilżenia. Dzięki temu skóra jest elastyczna, gładka i delikatna.
Kompleks witamin A,E,F, H, B5, B8 - intensywnie odżywia, nawilża i regeneruje skórę. Witaminy działają przeciwutleniająco, stymulują krążenie krwi, dostarczają skórze energii i witalności.
RonaCare VTA - zamknięte w liposomie składniki aktywne (siarczan rutyny, witamina C, L-Hydoksyprolina) chronią macierze pozakomórkowe, wykazując działanie antyutleniające i hamujące działanie niektórych enzymów, zapewniając odpowiedni poziom nawilżenia i napięcia skóry. Spowalniają proces starzenia się skóry, spłycając zmarszczki.
Skompresowana maska witaminowa to innowacyjny sposób na błyskawiczne i skuteczne odżywienie oraz odświeżenie skóry twarzy. Serum zawiera skoncentrowane składniki aktywne, które są wchłaniane przez włókninę. Nasączony kompres, nałożony na twarz, tworzy nieprzepuszczalna warstwę i podnosi temperaturę skóry. Powoduje to przyspieszenie krążenia krwi oraz skuteczne wchłanianie w skórę substancji pielęgnacyjnych.
Składniki aktywne działające witalizująco - odżywczo:
Hydromanil - polisacharydy tworzące na powierzchni skóry delikatny film chroniący przed utratą wody. Penetrują warstwę rogową naskórka, potęgując efekt akumulacyjnego, długotrwałego nawilżenia. Dzięki temu skóra jest elastyczna, gładka i delikatna.
Kompleks witamin A,E,F, H, B5, B8 - intensywnie odżywia, nawilża i regeneruje skórę. Witaminy działają przeciwutleniająco, stymulują krążenie krwi, dostarczają skórze energii i witalności.
RonaCare VTA - zamknięte w liposomie składniki aktywne (siarczan rutyny, witamina C, L-Hydoksyprolina) chronią macierze pozakomórkowe, wykazując działanie antyutleniające i hamujące działanie niektórych enzymów, zapewniając odpowiedni poziom nawilżenia i napięcia skóry. Spowalniają proces starzenia się skóry, spłycając zmarszczki.
Skład:
Sposób użycia:
Moja opinia:
Jak widać maska należy do typu "zrób to sam". Ja niestety jestem strasznym leniwcem i z reguły wybieram gotowce, ale w tym wypadku przygotowanie maski jest łatwe, szybkie i przyjemne. Całą "operację" ułatwia nam świetna instrukcja obrazkowa (zdjęcie wyżej).
Całość składa się z 2 części:
*skompresowanego płata, który jest wielkości 5 gr
*płynnego serum, którego jest 7 ml
Jak widać maska należy do typu "zrób to sam". Ja niestety jestem strasznym leniwcem i z reguły wybieram gotowce, ale w tym wypadku przygotowanie maski jest łatwe, szybkie i przyjemne. Całą "operację" ułatwia nam świetna instrukcja obrazkowa (zdjęcie wyżej).
Całość składa się z 2 części:
*skompresowanego płata, który jest wielkości 5 gr
*płynnego serum, którego jest 7 ml
Przy zrywaniu zabezpieczającego sreberka należy być ostrożnym, ponieważ przy zbyt gwałtownym otwieraniu serum może się rozlać. A tego przecież nie chcemy :-)
Zapach serum jest mocny, intensywny, ale niestety chemiczny. Na szczęście czuć go tylko w pojemniczku, nasączony płat pachnie, ale już nie tak intensywnie, a po aplikacji płata zapach jest już całkowicie niewyczuwalny.
Skompresowana maska, wrzucona do serum, pije go w tempie błyskawicznym i już po kilku sekundach mamy gotowy płat do nałożenia na twarz.
Po tej czynności płat jest odpowiednio nasączony. Bez obawy można go rozwinąć i nałożyć lekko dociskając palcami. Gotowy płat idealnie przylega do twarzy. Nie musimy w niej leżeć, można oczywiście oddać się błogiemu lenistwu, ale można także w tzw. międzyczasie coś porobić, bez obawy, że maska zsunie się na podłogę.
Producent zaleca trzymać ją 10 min, ja oczywiście nie byłabym sobą gdybym tego czasu nie wydłużyła.
Niestety po zdjęciu płata na skórze pozostają resztki serum, które tworzą lepką warstwę. Ja pozostawiłam tą resztkę serum do całkowitego wchłonięcia się, a później przemyłam skórę tonikiem, aby pozbyć się klejącego się filmu.
Dalej już będą same plusy :-)
Maska odżywiła skórę, nieco ją nawilżyła. Skóra twarzy stała się miękka i gładka.
Maska nie wywołała u mnie zaczerwienienia, szczypania, ani pieczenia.
Podsumowując: spodobała mi się taka forma aplikacji, a ta maska spisała się całkiem nieźle, więc myślę, że jeszcze do niej powrócę.
W tej serii masek znajdziemy jeszcze:
*bankietową
(źródło: http://www.marionkosmetyki.pl/oferta/produkty-do-twarzy/maseczki-kremy-i-serum/bankietowa-maska-skompresowana.html)
*nawilżającą
(źródło: http://www.marionkosmetyki.pl/oferta/produkty-do-twarzy/maseczki-kremy-i-serum/bankietowa-maska-skompresowana.html)
*przeciwzmarszczkową
(źródło: http://www.marionkosmetyki.pl/oferta/produkty-do-twarzy/maseczki-kremy-i-serum/bankietowa-maska-skompresowana.html)
Oczywiście chętnie wypróbowałabym wszystkie pozostałe rodzaje, ale póki co kupiłam jeszcze nawilżającą, którą mam zamiar wkrótce wypróbować.
Maska bierze udział w akcji Szukamy maseczki idealnej