Kwiecień się skończył więc najwyższa pora na notkę denkową.
Powiem krótko: jestem dumna ze swoich zużyć. Nie są może tak obfite jak niektórych z Was, ale jak na mnie to całkiem sporo.
Wprowadziłam nowy system: jeśli dostaję jakieś próbki zużywam je w pierwszej kolejności, żeby mi się nie gromadziły. Jak na razie system zdaje egzamin - zobaczymy jak będzie dalej.
Ale dzisiaj nie o tym....
Tak prezentuje się zawartość mojego denkowego pudełeczka :-)
A teraz przyjrzyjmy się bliżej moim zużyciom...
Antyperspirant w kulce zielona cytryna z Meksyku Yves Rocher: ładny, dosyć mocny zapach - spodobał mi się na tyle, że pewnie kiedyś jeszcze do niego wrócę.
Antyperspirant w kulce trawa cytrynowa Energy Fresh Nivea - to już kolejna moja buteleczka, wracam do niego co jakiś czas
Podkład w płynie Dream Satin Liquid Maybelline kolor nude - to moja druga buteleczka, ale raczej ostatnia; dobry podkład na jesień- zimę, na lato raczej za ciężki
Serum chroniące włosy przed działaniem wysokiej temperatury Marion bardzo je polubiłam, dobra wydajność, warto wypróbować; recenzja tutaj
Odżywka szybkiego reagowania Calcium żel regeneracja kruchych paznokci Joko odżywka kompletnie się u mnie nie sprawdziła; recenzja tutaj
Szampon przeciwłupieżowy z wyciągiem z nasturcji Yves Rocher- na pewno napiszę jego recenzję, na razie zdradzę tylko, że przepięknie pachnie nasturcją
Żel pod prysznic algi z wybrzeża Atlantyckiego Paloma Body SPA - recenzja tego żelu również wkrótce pojawi się na moim blogu - w skrócie: całkiem przyjemny kosmetyk
Perfumowane mleczko do ciała Secrets D'Essences Iris Noir Yves Rocher; największe rozczarowanie ostatnich miesięcy; więcej o nim napisałam tutaj
Płyn micelarny nawilżanie&dotlenianie Soraya - dobrze radził sobie ze zmywaniem makijażu, ale szczypał w oczy i zostawiał lepiącą się skórę; pełna recenzja tutaj
Gruboziarnisty peeling do ciała dojrzała maracuja Fruit Fantasy Joanna - przepiękny zapach i niezłe działanie, mam ochotę na inne zapachy; recenzja tutaj
Krem kuracja do rąk Regeneracja Lirene - bardzo dobry krem: nieźle nawilża i nie pozostawia lepiącej warstwy na dłoniach;
recenzja tutaj
Chusteczki do demakijażu twarzy, oczu i szyi z wyciągiem z aloesu i witaminą E Marion - ich recenzja pojawi się wkrótce, napisze tylko tyle, że chusteczki z Biedronki o niebo lepsze
Pedicure pielęgnacyjny wulkaniczny peeling + zmiękczająca maska - serum Perfecta SPA; fajny duet, ale peeling zdecydowanie przyjemniejszy w użytkowaniu; recenzja tutaj
Kremowy peeling + maseczka intensywnie regenerująca Czarna Oliwka Bielenda; bardzo dobrze nawilżyła moją przesuszoną po zimie skórę twarzy; recenzja tutaj
Maseczka błotna przeciwzmarszczkowa Efektima - recenzja wkrótce; byłam mile zaskoczona jej efektami
Delikatny peeling z ekstraktem z moreli Zielona Apteka Mincer - druga polowa tego peelingu czeka na użycie, ale już mogę napisać, że zapach ma obłędny
Krem nawilżający na dzień z kwasem hialuronowym 30+ Ziaja - nie przepadam za kremami do twarzy Ziaji, a ten krem tego nie zmienił
Odżywcze mleczko do ciała Hydra IQ Nivea - nie rozumiem sensu wypuszczania takich próbek na rynek... ta saszetka wystarczyła mi na posmarowanie 1 nogi... i tyle na ten temat ...
Szampon i odżywka nadające objętość ekstrakt z bambusa + płynna keratyna Nivea; szampon wystarczył mi na 2 razy, odżywka na raz... być może kiedyś sięgnę po ten duet...
To by było na tyle w tym miesiącu...
Opakowania już wyrzucone, a ja zaczynam denkować na maj :-)
Nic nie miałam z tych rzeczy , ale ten peeling z Joanny mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńpeeling z Joanny ma przecudny zapach i działanie niezgorsze - polecam wypróbować :-)
Usuńnieźle! :) ja swojego jeszcze nie ogarnęłam, ale marnie mi poszło w tym miesiącu :/
OdpowiedzUsuńna pewno nie jest tak źle jak myślisz :-) ja też zawsze mam wrażenie, że mogło być więcej...
Usuńwow,dużo,zużyłas kilka kosmetyków na które mam "oko" od jakiegos czasu,poczytam recenzje
OdpowiedzUsuńdziękuje i zapraszam na recenzje :-)
Usuńciekawa jestem zapachu szamponu YR - czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńRównież czekam na tę recenzję :) sama mam 2 szampony z YR i może też je zrecenzuję :)
UsuńKochane recenzja szamponu prawie gotowa - wkrótce pojawi się na blogu...także zapraszam do zaglądania :-)
UsuńFajne denco:)
OdpowiedzUsuńZainteresowal mnie ten podklad z maybelline- musze mu sie przygladnac ;)
dziękuję :-)
Usuńco do podkładu, to tak jak napisałam bardziej sprawdzi się na zimę i mam wrażenie, że lepiej będzie się sprawował na skórze suchej, niż mieszanej czy tłustej
Duże to Twoje denko :D
OdpowiedzUsuńdzięki ...staram się jak mogę uszczuplać zapasy :-) ale ciągle dokupuję coś nowego echhhh
UsuńPokaźne denko :) mnie się nigdy takie nie udaje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.
dziękuję :-)
Usuńu mnie też różnie bywa z tymi zużyciami ...
Miałam micel Sorai i był beznadziejny.
OdpowiedzUsuńwg mnie taki całkiem ostatni to on nie był, ale owszem ma kilka wad, które skutecznie psują przyjemność używania go
Usuńgratuluję dużego denka:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńja będę wkrótce testować Antyperspirant w kulce zielona herbata Yves Rocher:)jestem dobrej myśli, że się sprawdzi ponieważ u Ciebie inny zapach wypadł pozytywnie:)))
OdpowiedzUsuńchyba pomyliłaś mnie z kimś innym, bo to moja pierwsza kulka z YR, ale faktycznie nie mam mu nic do zarzucenia, zapach mocny i intensywny, ale niknie w ciągu dnia, jednym słowem: sprawdza się...
UsuńMam ten Antyperspirant z YR ale jeszcze go nie używałam i u mnie w Projekcie Denko też trafił ten krem z Lirene.
OdpowiedzUsuńbyłam widziałam :-)
Usuńkrem fajny i całkiem przyzwoity :-)
Ładne denko :) ja też się cieszę, jak małe dziecko z każdego zużytego kosmetyku :) jedyne co z tego miałam to kulkę z Nivei, ale niestety się u mnie nie spisała :/
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńu mnie kulka Nivei daje radę, zresztą jak wszystkie inne kulki
spore denko :) mam ten morelowy peeling mincera i czeka na swoją premierę - uwielbiam takie peelingi :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńpeeling pachnie przepięknie, ale nie jest mocnym zdzierakiem...
Nooo, pokaźne denko :)
OdpowiedzUsuńOby kolejne było zbliżonych rozmiarów, a nawet większe :)
dziękuje :-)
Usuńmam nadzieję, że nie będzie mniejsze ;-)
Duże denko, jakie tam małe ;P
OdpowiedzUsuńMałe to ono nie jest. Sporo tych wykończonych produktów się nazbierało. Ja mam manię zostawiania na dnie odrobiny i rozpoczynania kolejnych opakowań. Co w efekcie daje pełno walających się balsamów i kremów.
OdpowiedzUsuńale za to, jak pokończysz te odrobiny na dnie to będziesz miała mega wielkie denko, a raczej dno :-)
Usuńz niecierpliwością czekam na recenzję szamponu od yves rocher
OdpowiedzUsuńpojawi się, pojawi już wkrótce :-)
UsuńSpore to denko, z tych kosmetyków miałam tylko kulkę z Nivea-nic więcej.
OdpowiedzUsuńja też nigdy nie mam nic z tego co dziewczyny pokazują u siebie :-)
Usuńnigdzie nie mogę u siebie dorwać produktów z palomy :(
OdpowiedzUsuńoj tak kosmetyki Plaomy są ciężko dostępne...u mnie widziałam je tylko w Drogerii Sekret Urody
UsuńFaktycznie, u Ciebie duże denko :) Dobry system z tymi próbkami, bo ja niestety zwykle odkładam je do pudełeczka i tak sobie leżą i leżą zapomniane :( Bardzo lubię te peelingi z Joanny. A odżywkę z Joko też kiedyś miałam i też się u mnie niestety nie sprawdziła. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
Usuńz próbkami musiałam tak zrobić bo do tej pory też odkładałam, a potem musiałam połowę wyrzucić bo się przeterminowała :-/
odzywka Joko bardzo mnie rozczarowała niestety...
Spore denko:) Ja swoje opublikuję za kilka dni, jak wrócę do domu z weekendu majowego:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńchętnie obejrzę co też udało Ci się zdenkować :-)
dziękuje :* jest mi bardzo miło, tym bardziej że strasznie się nad nim męczyłam żeby go zrobić - bo byłam zielona i nie wiedziałam co i jak, wiec tym bardziej mnie to cieszy!:)
OdpowiedzUsuńU mnie zalega dużo próbek i chyba czas najwyższy żeby je zużyć, po Twoim poście mam większą motywację, a naprawdę mam tego sporo..;/
ja jakiś czas temu miałam ogrom próbek i zużywałam je sumiennie przez 3 miesiące - na szczęście teraz zużywam je na bieżąco i to jest zdecydowanie lepszy system :-)
Usuńniezłe denko, tylko pozazdrościć zużyć
OdpowiedzUsuńdzięki...jakoś tak samo wyszło :-)
Usuńsporo zużyć :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
UsuńGratuluję zużyć, ciekawa jestem czy ten szampon z YR dobrze działa :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :-)
Usuńa recenzja szamponu lada chwila na moim blogu - zapraszam :-)
dziękuję, jestem bardzo zadowolona z tego denka :-)
OdpowiedzUsuńoj denko solidne;) w zasadzie nie używałam żadnego z tych produktów- poza peelingiem od Joanny tylko w innej wersji zapachowej:))
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńmam ochotę na inne wersje zapachowe tych peelingów :-)
A ja myślałam, że Paloma ma tylko kosmetyki do rąk i stóp. Zaciekawiłaś mnie tym żelem :D
OdpowiedzUsuńmają żele, mają i to całkiem niezgorsze....wkrótce na pewno będzie jego recenzja :-)
UsuńSpore denko :) Mnie kusi ten peeling gruboziarnisty z Joanny - musi mieć cudny zapach :)
OdpowiedzUsuńoj tak tak ...zapach przepiękny, do tego stopnia, że na pewno kupię inne wersje :-)
UsuńFajne denko ;) Niveikę uwielbiam, ciągle wracam do ich kulkowych dezodorantów - delikatne, pachnące i skuteczne, no i wystarczają na długo ;)
OdpowiedzUsuńja też często kupuję kulki Nivea :-) polubiłam je :-)
OdpowiedzUsuńDenko konkretne:)
OdpowiedzUsuńNivea lubię,ale denerwują mnie te chusteczki z Mariona;(
chusteczki Marion mam zamiar zrecenzować, ale faktycznie nie są zbyt fajne ...
UsuńSpore denko. Nie używałam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńja też jak oglądam denka dziewczyn to rzadko się zdarza żebym coś używała ...