Tak, tak nie jestem statystycznym Polakiem, kocham czytać książki. Wszak nie samymi kosmetykami blogerka żyje ;-)
Książka towarzyszy mi zawsze i wszędzie, jest podstawowym wyposażeniem mojej torebki i zawsze znajduje się w zasięgu mojej ręki. Korzystam z każdej wolnej chwili, żeby przeczytać parę stron. Mam to szczęście, że mój mąż również należy do gatunku czytającego, więc możemy sobie podyskutować na temat przeczytanych książek albo polecić sobie coś ciekawego :-)
Wpisy książkowe "chodziły mi po głowie" już od jakiegoś czasu, ale jakoś się nie składało, żeby zamieścić je na blogu. W końcu się zdecydowałam i oto jest pierwszy książkowy wpis. Mam nadzieję, że wśród moich czytelników są osoby, które tak jak ja kochają książki :-)
Książka towarzyszy mi zawsze i wszędzie, jest podstawowym wyposażeniem mojej torebki i zawsze znajduje się w zasięgu mojej ręki. Korzystam z każdej wolnej chwili, żeby przeczytać parę stron. Mam to szczęście, że mój mąż również należy do gatunku czytającego, więc możemy sobie podyskutować na temat przeczytanych książek albo polecić sobie coś ciekawego :-)
Wpisy książkowe "chodziły mi po głowie" już od jakiegoś czasu, ale jakoś się nie składało, żeby zamieścić je na blogu. W końcu się zdecydowałam i oto jest pierwszy książkowy wpis. Mam nadzieję, że wśród moich czytelników są osoby, które tak jak ja kochają książki :-)
W tej chwili większość książek, które czytam pochodzi z biblioteki. Przeważnie czytam kryminały, sensacje, thrillery, czasami zdarzy mi się przeczytać jakąś powieść obyczajową, czasami sięgam po książki z naszego rodzimego ogródka.
Nie spodziewajcie się tutaj długich wywodów na temat jednej książki, postaram się napisać krótko, zwięźle i konkretnie. Jednocześnie uprzedzam, że to będą tylko i wyłącznie moje osobiste i subiektywne opinie na temat tego, co przeczytałam. Oczywiście możecie się z moimi opiniami nie zgadzać, dlatego zachęcam do komentowania :-)
Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć książki, które ostatnio miałam przyjemność (bądź nie) przeczytać:
Zaczynając od góry stosiku:
Małgorzata Gutowska - Adamczyk Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich
Jeśli mieliście przyjemność czytać Cukiernię pod Amorem tejże autorki, to już wiecie czego można się spodziewać. Autorka bardzo zgrabnie łączy wątek historyczny z czasami współczesnymi. Chociaż jak na razie przeważają opisy życia w XIX wiecznym Paryżu, osobiście wolałabym więcej współczesności. Przeczytałam 1/3 i nawet mi się podoba - czyta się szybko, gładko i przyjemnie. Już czeka na mnie 2 tom :-)
S.J. Bolton Ulubione rzeczy
Ta książka ma wszystko, czego oczekuję od dobrego kryminału: intrygującą główną bohaterkę z osobistą tajemnicą, szybkie tempo akcji i trup, który ściele się gęsto. To wszystko sprawiło, że trudno mi było się od niej oderwać i nie zniechęciło mnie nawet to, że po części odgadłam tajemnicę Lacey Flint. Czytałam z zapartym tchem i już się cieszę, że mam w domu drugą książkę tej autorki :-)
James Thompson Anioły śniegu
To kryminał, w jakże modnych teraz, skandynawskich klimatach, czyli mroczno, ponuro, zimno, krwawo. Na okładce możemy przeczytać, że "taki kryminał napisałby Simon Beckett, gdyby mieszkał za biegunem polarnym" otóż śmiem się z tym nie zgodzić. Kryminały Becketta są o wiele lepsze, ale nie o tym tutaj. Chociaż książka nie dorównuje Beckettowi, ani w/w Ulubionym rzeczom to czyta się ją szybko i z zaciekawieniem. Aha no i jeszcze ta strasznie irytująca żona głównego bohatera ....
Nicci French Złap mnie, nim upadnę
To już moja 3 książka autorstwa tego duetu. Za każdym razem nabieram się na fajny, ciekawy opis na okładce, a potem nie mogę się nadziwić, jak mogłam to wypożyczyć. Książka nie zachwyca, czyta się ciężko, a główna bohaterka jest strasznie denerwująca i nie sposób ją polubić, ale może taki był zamysł autorów. Fabule brak dynamizmu i wartkiej akcji, momentami zbyt nudne i nic nie wnoszące opisy i przemyślenia. Przebrnęłam przez nią z mozołem i niechęcią. Nie polecam.
Małgorzata Kalicińska, Basia Grabowska Irena
Książka napisana przez matkę i córkę. Dobre czytadło na odstresowanie się, przy którym nie trzeba za bardzo myśleć. Czyta się szybko, ale tylko do połowy książki, potem "wałkujemy" to samo od początku, czyli pogmatwane relacje matki z córką. W tej książce zdecydowanie najlepiej wypada Irena z tą swoją mądrością życiową. Warto przeczytać, ale nie spodziewajmy się fajerwerków.
Jeffery Deaver Dwunasta karta
Jak dla mnie Deaver jest bardzo nierównym pisarzem, zdarzają mu się książki porywające, ale potrafi też zepsuć dobrze zapowiadającą się fabułę. Dwunasta karta jest gdzieś pośrodku, niby nie porywa, ale czytałam dalej zaciekawiona. Mozolnie, bo mozolnie, ale brnęłam dalej do przodu, a to dlatego, że królują w niej opisy i przemyślenia, zniechęca widok gęsto zadrukowanych stron, na których ze świecą szukać dialogów, które przyspieszają akcję.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to można mnie znaleźć również na:
Lubimy Czytać http://lubimyczytac.pl/profil/27007/anenia
Finta http://www.finta.pl/ jako vladona
Czytasz??
A może polecisz mi coś ciekawego??
Ja też uwielbiam książki, cieszę się z Twojego nowego cyklu :) Żałuję, że żadnej z Twoich książek jeszcze nie czytałam. Obecnie jestem w połowie ,,Złodziejki książek" i nie mogę się od niej oderwać :)
OdpowiedzUsuńja też się cieszę, że w końcu się zdecydowałam na tą książkową serię i chyba nawet żałuję, że zrobiłam to tak późno
Usuń"Zło0dziejka...." jest na mojej liście do przeczytania, może uda mi się ją dostać w bibliotece :-)
dopisuję Złodziejkę książek do swojej listy, bo dziś już drugi raz widzę ten tytuł jako godny przeczytania :)
Usuńmuszę pamiętać, żeby spytać o nią w bibliotece, jak będę następnym razem :-)
Usuń“Złodziejka“ czeka na przeczytanie w mojej domowej biblioteczce. Zapragnęłam ją. mieć, a że akurat było 3 za 2 w Empiku... :D
Usuństaram się nie wydawać pieniędzy na książki, dlatego szukam na Fincie lub wymieniam się na Lubimy Czytać, no chyba, że mam bon do Empiku za punkty Payback, wtedy całość idzie na książki oczywiście :-)
UsuńJa poluję na wszelakie promocje. W styczniu w Realu były bardzo tanie książki. :)
Usuńniestety nie mam u siebie Reala, ale czasami uda mi się coś ciekawego w carrefourze za 9,90 zł wypatrzeć i kupić, ale po przeczytaniu i tak wędruje w świat - mam za małe mieszkanie, żeby trzymać w nim książki, a marzy mi się pokój pełen książek z wygodnym fotelem pośrodku :-)
UsuńMam nadzieję, że ten cykl będzie pojawiał się dosyć często.
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię czytać, ale odkąd założyłam bloga, niestety czytanie poszło w odstawkę.
W tym roku przeczytałam tylko dwie książki, obie Beaty Pawlikowskiej.
Ja generalnie wolę trochę lżejszą lekturę, niż Ty, ale "Ulubione rzeczy" bardzo mnie zaciekawiły.
cykl książkowy na pewno będzie się pojawiał co jakiś czas, wszystko zależy od tempa mojego czytania :-)
Usuńja mam to szczęście, że mogę poczytać w pracy i dzięki temu dobijam już do 15 książek w tym roku :-)
Pawlikowskiej jeszcze nie czytałam, ale miałam w łapkach książki Cejrowskiego, które były bardzo fajne, więc jeśli lubisz takie klimaty to gorąco polecam
Cejrowskiego coś kiedyś czytałam i bardzo podobał mi się jego styl pisania.
UsuńPawlikowską równie łatwo i przyjemnie się czyta :)
jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby sięgnąć po Pawlikowską, czas to zmienić :-)
UsuńJa też lubię czytać :) Mąż też, niestety zupełnie inne gatunki więc ani nic od niego nie pożyczę, ani nie podyskutujemy :(
OdpowiedzUsuńna szczęście mój czyta, mniej więcej to, co ja chociaż czasem mu się zdarzy jakaś historyczna książka czy biografia, za którymi ja nie przepadam
Usuńciekawe książki:) widać, ze to twoja pasja:)
OdpowiedzUsuńoj tak, uwielbiam czytać i wykorzystuję na to każdą wolną chwilę :-)
UsuńMiłego czytania.
OdpowiedzUsuńdzięki :-)
Usuńczytanie zawsze jest miłe i relaksujące :-)
ale fajny pomysł na post:) też się wciągnęłam w czytanie;)
OdpowiedzUsuńja czytam od zawsze :-) w moim domu jest mnóstwo książek, chociaż teraz z racji ograniczonej powierzchni staram się ich nie kupować :-(
UsuńJa również uwielbiam czytać :) Głównie kryminały i thrillery, uwielbiam Becketta, Gerritsen i Palmera :) Ostatnio zapoznaję się z twórczością Johna Harta i jestem coraz bardziej zaciekawiona tym pisarzem :)
OdpowiedzUsuńoooo widzę pokrewną duszę :-)
UsuńBecketta mam w całości za sobą....a nie przepraszam zostały mi Rany kamieni, ale nie mogę się za to zabrać, bo ponoć zupełnie różne od jego poprzednich książek, poczekam aż mąż przeczyta :-)
Gerritsen też w większości przeczytana :-) świetne książki, szczególnie Chirurg, najmniej mi się podobała Milcząca dziewczyna
o Palmerze słyszałam, ale jakoś nie trafiłam na jego książki, teraz na pewno się za nimi rozejrzę :-)
a o Harcie nie słyszałam, ale bardzo mnie zaciekawiłaś i już wylądował na mojej liście :-)
tak tak - są tu osoby, które też kochaja czytać książki :) i takie wpisy :)
OdpowiedzUsuńnie znam niczego z Twojego stosiku, ale Irena już od dawna jest na mojej liście "must read" ;) teraz się trochę opuściłam, bo brak mi czasu, ale codziennie do poduszki staram się przeczytać choć kilka stron
"Irena" idealnie nadaje się jako lektura do poduszki, polecam - lekka, niestresująca, szybko się przewraca strony :-)
Usuńczytam :) aktualnie polecam Pamiętnik Sparksa :)
OdpowiedzUsuńdawno temu miałam "fazę" na Sparksa - przeczytałam większość jego starszych książek, w tym legendarny "Pamiętnik", za jego nowsze książki zabieram się jednak z oporami
UsuńUwielbiam czytać i ja np po druku w książce wiem czy warto mi ją kupić bo niestety nie wszystek mi podchodzi :)
OdpowiedzUsuńu mnie na szczęście druk nie ma znaczenia przy wyborze książki, bardziej zwracam uwagę na okładkę i oczywiście opis, ale niestety opis czasami też jest strasznie mylący
Usuńja uwielbiam horrory i kryminały :) dla mnie idolem jest Coben :)
OdpowiedzUsuńCobena lubię i już większość jego książek mam przeczytane :-)
Usuńza horrorami nie przepadam i raczej nie czytam
Też czytam, bo lubię. Ba! Nawet bardzo lubię, ale niestety ostatnio nie mam czasu i juz miesiąc "czytam" Alibi na szczęście ;(
OdpowiedzUsuńu mnie też czasami są przestoje w czytaniu, a czasami połykam jedną za drugą, wszystko zależy właśnie od czasu jaki mogę poświęcić książce
UsuńZ powyższych książek nie czytałam żadnej, niestety.
OdpowiedzUsuńSama ostatnio nałogowo czytam kryminały i horrory ;))
horrorów nie czytuję, ale kryminały owszem i bardzo lubię :-)
UsuńEchh, ja teraz męczę sagę o szczęściu Ficner-Ogonowskiej, ale tragiczne to jest...
OdpowiedzUsuńnic jeszcze nie czytałam tej autorki, ale nie wiem czy bym się męczyła z taką książką :-/
Usuńja również lubię czytać książki i bardzo żałuje, że ostatnio nie mam na to czasu, aby wypocząć czytając :(
OdpowiedzUsuńja też wypoczywam czytając, na szczęście prawie zawsze udaje mi się znaleźć odrobinkę czasu, żeby chociaż ze 2 strony przeczytać :-)
UsuńCzytam! Nie raz zarwałam noc, lub spędziłam dzień w łóżku przez książkę. Kiedyś sensacja, thrillery, teraz fantasy z nutą sensacji. Magia, smoki, kilkaset stron. I wszystkie części książek Preston Child. Przeczytałam dwie pierwsze i kupiłam wszystkie kolejne. Uwielbiam głównego bohatera :)
OdpowiedzUsuńFantastyki nie tykam, jakoś nie moje klimaty :-(
Usuńale muszę popatrzeć tą (tego??) Preston Child bo mnie zainteresowałaś :-)
W ciąży czytałam jak szalona, teraz przy maluchu czytanie jest luksusem, ale wrzucaj propozycje, może czasem uda mi się coś fajnego podejrzeć.
OdpowiedzUsuńna pewno pojawi się jeszcze niejeden stosik książkowy, także zapraszam serdecznie do zaglądania :-)
Usuń