Obserwatorzy

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Głęboko nawilżające mleczko do ciała Dr Irena Eris

Głęboko nawilżające mleczko do ciała
Body Art 
Smoothing Skin Technology
Dr Irena Eris


Wszelkie mleczka/balsamy/musy, jednym słowem mazidła do ciała do niedawna stosowałam bardzo sporadycznie. Jakoś tak mi się wydawało, że nie potrzebuję, no i nie widziałam za bardzo efektów tego nawilżania. Nie wiem, co ja sobie ubzdurałam, bo przecież skórę mam suchą jak wiór...
Po wymęczonym balsamie z Avonu przyszła pora na mleczko - i to był strzał w 10!!!



 Od producenta:
Mleczko do ciała o działaniu intensywnie i długotrwale nawilżającym. Zawiera szereg cennych składników, które stymulują procesy odżywiania skóry i pozwalają utrzymać właściwy poziom jej nawilżenia nawet do kilkunastu godzin po aplikacji. Dzięki bogactwu unikalnych substancji bioaktywnych mleczko doskonale wygładza skórę i przywraca jej utraconą jędrność i elastyczność, pozostawiając ją jedwabiście miękką i aksamitnie gładką. Dodatek allantoiny i D-pantenolu łagodzi wszelkie podrażnienia, co zwiększa natychmiastowe uczucie komfortu i odświeżenia nawet najbardziej delikatnej i przesuszonej skóry. Doskonałe do codziennej pielęgnacji, jak również do stosowania po kąpieli lub opalaniu.

Skład:
Składniki aktywne: alantoina, aleuritic acid, drożdże ( Hydrolized Yeast), glikoproteiny, pantenol. Składniki INCI: Aqua, Glycerin, Sucrose Distearate, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Methyl Gluceth-20, Dimethicone, Isopropyl Isostearate, Panthenol, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Sucrose Stearate, Cetyl Alcohol, Carbomer, Allantoin, Tromethamine, Glyceryl Polymethacrylate, Xanthan Gum, BHA, Aleuritic Acid, Glycoproteins, Yeast (Faex) Extract, Phenoxyethanol, Methylparaben, DMDM Hydantoin, Propylparaben, Parfum, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Alpha-Isomethyl Ionone, Linalool, Hydroxycitronellal, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Geraniol, CI 17200.


Moja opinia:
Mleczko dostałam w prezencie, sama raczej nie jestem skłonna wydać na taki kosmetyk ponad 50 zł.  Ja dostałam  mleczko w starej wersji opakowania, co prawda nowa szata graficzna jest o niebo ładniejsza, ale działanie podejrzewam to samo. 
Mleczko znajduje się w twardej, sztywnej, wysokiej 200 ml okrągłej buteleczce. Nie ma jednak problemu z wydostaniem kosmetyku, ponieważ mleczko ma rzadszą konsystencję od balsamu i bardzo ładnie spływa na dół - wystarczy lekko potrząsnąć opakowaniem.
Szata graficzna buteleczki jest prosta, nieprzeładowana, elegancka (produkt dostałam bez kartonowego opakowania, więc na jego temat się nie wypowiadam).
Mleczko ma ładny różowy kolor (w buteleczce świetnie go widać)

Zapach ma delikatny, subtelny, ale jest on wyczuwalny tylko w buteleczce, na ciele zupełnie go nie czuć.
Konsystencja to luźny budyń, który bardzo dobrze się rozsmarowuje na ciele i  szybko się wchłania - moja skóra pije go w tempie błyskawicznym. I, co dla mnie niezwykle istotne, nie pozostawia tłustej warstwy.
Bardzo dobrze nawilża i  jest to nawilżenie, które nie znika po kilku godzinach, ale utrzymuje się do kolejnej aplikacji.
Po aplikacji skóra  jest wygładzona, miękka i miła w dotyku. 
Jednym słowem: jestem na TAK!!! Wart jest każdej złotówki - jak na razie to mój ulubieniec wśród mazideł do ciała :-)

Macie jakiś swoich mazidłowych ulubieńców?? Używacie tego typu kosmetyków sporadycznie czy systematycznie?? 



Delikatnie przypominam, że do zakończenia mojego Candy został tydzień ...
Zapraszam serdecznie tutaj 
A do wygrania taki oto zestaw kosmetyków


 

18 komentarzy:

  1. Zaciekawiło mnie to mleczko, dostałam ostatnio coś z Avonu i gdyby nie to pewnie bym się skusiła.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jego działaniem :-)

      Usuń
  2. muszę zobaczyć jak wygląda nowa szata graficzna, ale to bardzo mi się podoba :) i mleczko bardzo zachęca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nowa szata jest o wiele ładniejsza - tylko ta cena echhhh

      Usuń
  3. Wydaje się ciekawy, choć do kosmetyków Irena Eris już kiedyś się zraziłam. Ja stosuję najczęściej masła do ciała, najbardziej lubię te z TBS.
    buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten balsam bardzo mnie zaskoczył - pozytywnie oczywiście

      Usuń
  4. Sama tez nie wydalabym tyle na taki produkt, ale na cos takiego w prezencie nie obrazilabym sie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak cena powalająca, ale działa świetnie

      Usuń
  5. lubię produkty tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też :-) to już kolejny kosmetyk, którym jestem zachwycona

      Usuń
  6. Używać powinnam a w praktyce... Trzeba się wreszcie za siebie wziąć;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie też ciężko z regularnością, ale staram się jak mogę :-)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. ja też bym nie kupiła balsamu za ponad 50 zł ...dobrze, że to prezent

      Usuń
  8. Oj, kocham wszystkie mazidła do ciała:-)
    Tego jeszcze nie miałam, ale pewnie go nie kupię ze względu na cenę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety cena nie zachęca do kupna .... ale zawsze można go sobie zażyczyć na urodziny itp. okazje

      Usuń
  9. Ja mazideł do ciała używam codziennie. Mam bardzo suchą skórę i muszę ją dobrze nawilżać, szczególnie teraz, kiedy ogrzewa się mieszkania. Ja mam spory zapas balsamów i maseł do ciała :) Ostatnio naliczyłam 5 masełek, w tym 4 grzecznie stoją w kolejce :)
    Tego mleczka nigdy nie miałam, ale recenzja bardzo zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja skóra też się bardzo często przesusza ... zazdroszczę tej systematyczności ... u mnie różnie z tym jest
      to mleczko jest zdecydowanie warte uwagi :-)

      Usuń

Blogger news

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...