Grudzień jakoś nie sprzyjał zużywaniu kosmetyków - ciągle tylko mi nowe przybywały hihihi
Coś tam jednak zednkowałam.
Ciągle walczę z próbkami i saszetkami - idzie mi całkiem dobrze i już niewiele mi zostało próbek kremów; gorzej z maseczkami, bo cały czas dokupuję nowe :-)
Tak w tym miesiącu wygląda moje denkowe pudełko:
A w nim:
Antyperspirant Adidas For Women Skin Respect - średniak zdecydowanie wolę Rexonę
Kremowe serum odmładzające do rąk Tołpa - pisałam o nim tutaj
Zmywacz do paznokci Isana - najlepszy jaki miałam, to już kolejna butelka
Pianka do włosów Superpołysk Loreto Salon - do tej pory kupowałam ją w Biedronce, ale od jakiegoś czasu już jej nie ma; pianka, jak pianka - spełniała swoje zadanie
Preparat do demakijażu oczu z odżywką Avon - świetny do wstępnego makijażu oczu, ale nie radzi sobie z wodoodpornym makijażem
Mleczna emulsja do higieny intymnej z proteinami mleka Cleanic - delikatna, nie podrażnia, całkiem fajna
Chusteczki do demakijażu BeBeauty - bardzo je lubię i bardzo często z nich korzystam w pracy do odświeżenia rąk
Maska regenerująca z jedwabiem do włosów Loton
Nawilżająca maseczka z masłem Shea Beauty Formulas - najlepsza jaką miałam; pełna recenzja tutaj
Maseczka błyskawicznie nawilżająca Oceanic AA - średniak wśród maseczek; więcej o niej tutaj
Drobnoziarnisty peeling z wyciągiem z limonki Miraculum - jeden z moich ulubieńców; pełna recenzja tutaj
Maseczka błyskawicznie regenerująca Pełnia Życia Dermika - dzięki peelingującym mikrogranulkom fajna na wieczorny relaks; pełna recenzja tutaj
próbki:
krem przeciwzmarszczkowy na dzień bio Hyaluron 4D Eveline
HydraLift krem- mat antyoksydacyjny na dzień Cashmare Care Dax Cosmetics
Odświeżający krem nawilżający na dzień Aqua Efect Nivea
Żel do mycia twarzy Aqua Efect Nivea
Puste opakowania wędrują do kosza, a ja dzielnie denkuję dalej :-)
Isana;> ja właśnie poszukuje czegoś dobrego;p
OdpowiedzUsuńile saszetkowców :) ja w tym miesiącu też zuzłyłam sporo maseczek i innych "małych" produktów :)
OdpowiedzUsuńU mnie w tym miesiącu znowu spore denko, ale zauważyłam, że teraz systematyczniej używam moich kosmetyków :) Niestety z saszetkami nie idzie mi tak dobrze jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńJa te kropki robiłam wykałaczką :)
Usuńładne denko:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię zmywacz isana:)
Trochę tego się nazbierało :))
OdpowiedzUsuńtrochę tego masz :) maiłam kiedyś te chusteczki do demakijażu tylko różowe do skóry wrażliwej i tak strasznie podrażniły mi buzię że mam uraz do chusteczek do tej pory
OdpowiedzUsuńMuszę wykończyć swoje wszystkie saszetki bo tylko mi się zbierają.
OdpowiedzUsuńNieźle Ci poszło ;) Sporo tego!
OdpowiedzUsuńTwoja twarz ma z Tobą dobrze;) Nieustannie dbasz o jej nawilżenie i odżywienie:)
OdpowiedzUsuńOj, sporo tych saszetek, uzbierało się:)
OdpowiedzUsuń