Jak już pisałam w tym wpisie spotkanie w Chełmie było fantastyczne :-)
Wszystkie dziewczyny niezwykle miłe i sympatyczne. Ogromnie się cieszę, że mogłam poznać blogerki, które od dawna podczytuję oraz nowe, których do tej pory nie znałam.
Nasze Organizatorki: Agnieszka, Kasia i Monika, bardzo nas zaskoczyły ogromem prezentów.
I w tym wpisie chciałabym wam pokazać co, dosłownie, przytargałam do domu. Toreb było tak dużo, że musiałam wzywać posiłki do pomocy :-)
Teraz mam zapas kosmetyków na co najmniej rok ....i silne postanowienie, że nic nie kupuję póki nie wykończę tego, co mam w domu.
A oto wszystkie prezenty razem...robi wrażenie co??
I po kolei:
Na zdjęciu tylko 1 uchowana paczka żelek. A dostałyśmy takie 3 i 3 butelki napoju, który niestety został wypity jeszcze na spotkaniu - tak było duszno i gorąco
Maseczka kolagen naturalny Lagenko
Olej ze słonecznika tłoczony na zimno
4 saszetki z olejem słonecznikowym tłoczonym na zimno: olej kukurydziany, oliwa z oliwek, olej sezamowy i olej z pestek dyni. Jak widać na zdjęciu ten ostatni został już wypróbowany. Smakuje wyśmienicie, a pachnie obłędnie.
Bransoletka, raczej nie w moim stylu...oddam chrześnicy :-)
Pachnąca saszetka do torebki o zapachu cytrusów z pieprzem. Oczywiście od razu na spotkaniu wylądowała w torebce :-)
Listek CelluOFF
Saszetka z solą do kąpieli stóp Balea.
Juz nie mogę się doczekać, żeby ją użyć - zapach mnie bardzo interesuje :-)
Bransoletka, która bardziej trafiła w mój gust, wiec zostaje u mnie :-)
Fajny zestaw: lusterko i pomadka ochronna.
Moje ulubione saszetkowce :-)
Przyznam się szczerze, ze bardzo liczyłam, że kosmetyki Barwy pojawią się wśród prezentów.
Bardzo chciałam je wypróbować, a u mnie niestety są ciężko dostępne.
Pudełeczko od NeoNail zrobiło ogromną furorę. Ja do tej pory jestem nim zachwycona i jeszcze go nie rozpakowałam. Całość prezentuje się przepięknie.
Dodatkowo trafił mi się prześliczny kolor lakieru :-)
Kolorówka od Paese.
I największe zaskoczenie dla mnie. Jak zobaczyłam kolor tego błyszczyka oniemiałam. Klasyczna czerwień za którą nie przepadam. Ale o dziwo na ustach wygląda fantastycznie! Już go uwielbiam :-)
Ogromnie żałuję, że nie trafiłam jakiegoś kosmetyku dla siebie :-(
Trudno...teraz muszę tylko namówić męża, żeby zechciał przetestować ten olejek, a będzie ciężko...
I znowu trochę kolorówki... fioletowy sypki cień bardzo ładny, cień świetny do rozświetlenia oka, błyszczyka jeszcze nie otwierałam....przeraża mnie tylko ten złoty eyeliner....ale chyba wykorzystam go do nauki robienia kresek, bo do tej pory słabo mi szło z takimi pędzelkami ...
Kolorówka... świetny kolor pomadki, bardzo dobrze napigmentowane cienie, a tuszy wiadomo nigdy za wiele :-)
Jeszcze nigdy nie miałam nic z Białego Jelenia. Będę miała okazję wypróbować ich kosmetyk :-)
No i dodatkowo saszetki :-)
Coś do jedzenia :-)
Jak wiadomo nie zmarnuje się :-)
Zielony zestaw od Marizy.
Tym zielonym cieniem miałam pomalowane oczy na spotkaniu ....chyba zrobię z nim szybkie rozdanie, więc bądźcie czujne :-)
Tym zielonym cieniem miałam pomalowane oczy na spotkaniu ....chyba zrobię z nim szybkie rozdanie, więc bądźcie czujne :-)
Na bogato od Eveline.
Lubie ich kosmetyki więc bardzo się cieszę ...szczególnie z peelingu drenującego i płynu micelarnego :-)
Troszkę kosmetyków do depilacji nóg.
Krem do depilacji chyba też powędruje do Was :-)
Od wielu lat używam depilatora.
Pachnące zestawy :-)
Upominki od kolejnej firmy, która jest słabo dostępna stacjonarnie, przynajmniej u mnie.
Cieszą bardzo bardzo :-)
Kolejne kosmetyki, które były przepięknie zapakowane.
Już samo opakowanie cieszy oko :-)
Zestaw herbatek :-)
Bardzo lubię herbatę i na pewno szybko znikną z mojej półki herbacianej...
Kilka dobroci dla włosów.
Nie miałam jeszcze nic z tej firmy ...chętnie przetestuję ...
a wersja do włosów jasnych już u mojej siostry :-)
Flos Lek dobrał kosmetyki do pory roku ...miłe to :-)
I na koniec największe zaskoczenie dla mnie. Ogromna paczka od Lubelli.
To nasza lokalna. lubelska, firma więc cieszy fakt, że zechcieli nam umilić spotkanie.
Ufffffff....wyobraźcie sobie jak wyglądałam, jak niosłam to wszystko do domu....
Teraz mam górę kosmetyków do testowania :-)
Pora wrócić do rzeczywistości, więc wkrótce nowa recenzja.
Ale szczęściara:)
OdpowiedzUsuń:-) no trochę tego jest :-)
UsuńTyle cudowności!! :))
OdpowiedzUsuńaż nie wiadomo co najbardziej cieszy :-)
UsuńWow ile tego :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem lakieru zielone z Paese :) czekam na recenzję.
co do lakieru to jeszcze nie wiem, bo nie przepadam za zieleniami na moich paznokciach...
Usuńale jeśli jesteś zainteresowana to pisałam o wiśniowym lakierze z Paese
Zazdroszczę tych wspaniałości
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńwow mnóstwo, mnóstwo pyszności do testowania na ciele i do smakowania:))
OdpowiedzUsuńteraz mam o czym pisać przez długi czas :-)
UsuńWow, myślałam, że ta notka nie ma końca, oglądałam i oglądałam zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty, Organizatorki spisały się na medal "załatwiając" tyle dobroci dla Was :)
oj tak Organizatorki to wspaniałe dziewczyny :-)
UsuńOMG- ile tego jest ;)
OdpowiedzUsuńprawda, że ogrom :-)
UsuńŚwietne rzeczy otrzymałyście. Tylko się cieszyć. Teraz czekam na recenzję :P
OdpowiedzUsuńrecenzje na pewno będą się sukcesywnie pojawiać :-)
Usuńmiło popatrzeć na te dobrocie
OdpowiedzUsuńoj tak cieszą oczy :-)
UsuńIle wspaniałości;)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania;)
same dobroci dostałyśmy :)
Usuńtestowanie już rozpoczęte :)
Ja chyba jednak za bardzo lubię kupować i tak bym połowę rozdała rodzinie i znajomym :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam zakupy ... część prezentów powędrowała już do mojej siostry ...a część pewnie rozdam Wam :-)
UsuńŚwietne rzeczy zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńzgadza się prezenty super :-)
Usuńo KURCZE! To was organizatorki rozpieściły!
OdpowiedzUsuńprzyszalały dziewczyny nie ma co ....:-)
UsuńO matko, gdzie Ty to pochowasz, Kochana? ;)
OdpowiedzUsuńno jakoś to wszystko upchałam, ale ciężko było...
Usuńmiłego testowania :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńja byłam przekonana że nie doniosę tego na busa! :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że blisko było ...i dziewczyny w razie czego do pomocy ;-)
UsuńJa już myślałam że połowę tego zostwię w Chełmie ;D po moim "spacerze farmera" miałam jeszcze 4 dni zakwasy ;D
OdpowiedzUsuńpadłam ...."spacer farmera" ....hihihi świetne porównanie :-)))))
UsuńMiałam to samo, kilka dni bolały mnie ręce :)
Usuńteż miałam zakwasy następnego dnia :)
Usuńi podzieliłam się już tymi dobrociami z mamą i siostrą, ale makaronów nie oddałam, bo my "makaroniarze" ;)
ja do pomocy ściągnęłam siostrę :-)
Usuńmy też uwielbiamy makarony więc paczucha z Lubelli na pewno się nie zmarnuje :)
ależ Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńteraz przede mną nie lada wyzwanie, żeby zużyć to wszystko :-)
świetne prezenty, bardzo Ci gratuluję :)
OdpowiedzUsuńdzięki - prezenty faktycznie super :-)
UsuńSame cudowne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę miłego testowania ;)
aż nie wiadomo za co się najpierw zabierać :-)
UsuńIle tego. :D
OdpowiedzUsuńmoje ulubione płatki z lubelli. :D
też lubię płatki ....szczególnie z jogurtem owocowym ...pycha :-)
Usuńsame wspaniałości! :)
OdpowiedzUsuńoj tak :-)
Usuńchciałabym też być kiedyś na takim spotkaniu, super jest się spotkać w takim gronie. Wszystko oczywiście bardzo fajne, na pewno wykorzystasz :)
OdpowiedzUsuńto było moje pierwsze spotkanie i mam nadzieję, że nie ostatnie :-)
UsuńO rety, faktycznie niezła ilość!
OdpowiedzUsuńja byłam w szoku, jak to zobaczyłam :-)
UsuńWidzę, że też Frugo zostało rozpite na spotkaniu :P NeoNail postarali się z opakowaniem :)
OdpowiedzUsuńhihihi z Frugo niewiele się uchowało do zdjęcia :-)
UsuńNeoNail robiło furorę na spotkaniu ....moje pudełeczko do tej pory nie rozpakowane... cieszy me oczęta
thanks for share
OdpowiedzUsuńbecause i like it. really nice post
good luck
Secondly, this blog is a gift for my sincere to click all ads
bardzo duzo tego dostalysmy :) same fajne rzeczy
OdpowiedzUsuńzgadzam się ...aż nie wiem co najfajniejsze i z czego cieszę się najbardziej :-)
UsuńAle świetne kosmetyki!!!
OdpowiedzUsuńMiłego testowania ;)
dziękuję ...tylko teraz mam szlaban na zakupy hihihi
UsuńAleeeeż duużo :D No to teraz tylko życzyć przyjemnych testów :)
OdpowiedzUsuńdzięki...a testowanie to sama przyjemność :-)
UsuńFajne rzeczy :))
OdpowiedzUsuńJest czego zazdrościć, oj jest:))
OdpowiedzUsuńoj tak same fajne kosmetyki :-)
UsuńZapasy na rok;)
OdpowiedzUsuńoj tak....
UsuńPrzyjemnego testowania :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ...z takimi kosmetykami to czysta przyjemność
Usuńświetne rzeczy:) zazdroszcze normalnie:) zapasy przeogromne
OdpowiedzUsuńno tak zapasy mi rosną w zastraszającym tempie :-)
Usuń