Obserwatorzy

sobota, 8 czerwca 2013

cukrowa posypka na paznokciach...


Bardzo, bardzo dawno nie było na moim blogu wpisu lakierowego. Ostatni pojawił się w grudniu. A to dlatego, że musiałam przeprowadzić kurację odżywką Eveline 8w1. Moje paznokcie były w opłakanym stanie - rozdwajały się i łamały się. Teraz na szczęście już jest o niebo lepiej i mam nadzieję, że wpisy lakierowe będą pojawiać się coraz częściej :-)

A oto i bohater dzisiejszego wpisu :-)



 Nie ukrywam, że na chwilę obecną, lakier Golden Rose z serii Holiday nr 52, stał się moim ulubieńcem.
Ten kolor jest jakby stworzony dla mnie. Zgaszony róż z błyszczącymi drobinkami - ideał :-)
Świetnie się rozprowadza po paznokciu. Kryje już po jednej warstwie.

Tworzy na paznokciu chropowatą strukturę, do której ja przez kilka godzin nie mogłam się przyzwyczaić. Jednak z dnia na dzień staje się ona coraz gładsza, pewnie w wyniku wykonywania różnych prac domowych wierzchnia warstwa odrobinę się ściera.
Dużym zaskoczeniem był dla mnie czas schnięcia. Lakier wysycha bardzo szybko.
Kolejnym plusem jest trwałość. U mnie dopiero na 3 dzień od pomalowania, zaczynają ścierać się  końcówki, ale nie pojawiają się odpryski.  Jednak zdaję sobie sprawę, że trwałość lakieru to indywidualna sprawa i u każdej z nas może to przedstawiać się inaczej.

Trochę rozczarowałam się pędzelkiem. Liczyłam, że będzie szeroki jak w serii Rich Color, a jest cienki i długi, ale na szczęście całkiem dobrze się nim maluje i ze względu na rewelacyjny efekt jestem to w stanie wybaczyć.


No i najważniejsze, w tego typu lakierach, czyli zmywanie. O dziwo  jest dużo łatwiejsze niż lakierów z serii Jolly Jewels. Oczywiście nie jest tak bezproblemowe, jak w tradycyjnych lakierach, ale do przeżycia.

Podsumowując: efekt na paznokciach jest genialny!!! I to na pewno nie ostatni lakier tego typu w mojej kolekcji.


Teraz czekam z utęsknieniem na pisakowe lakiery z Pierre Rene. Mam na oku kilka kolorów, które bardzo mi się podobają. I na pewno na jednym się nie skończy echhhhh

Źródło: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=560724750645639&set=a.384094101642039.114548.181871051864346&type=1&theater


A tymczasem szykuję się na spotkanie z dziewczynami :-)
Trzymajcie kciuki, żebym sie nie skompromitowała ;-)





50 komentarzy:

  1. Uwielbiam tę strukturę na paznokciach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do zobaczenia z kilka godzin :D
    Buziaki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. prześliczny kolorek i piasek, uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mi się podoba to połączenie a jeszcze te błyszczące drobinki - cuuuudo :-)

      Usuń
  4. Skoro lepiej się zmywają od JJ to muszę się zaczaić bo JJ piękne, ale zmywanie to istna katorga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się z Tobą zmywanie JJ to koszmar - tutaj jest dużo łatwiej choć też trzeba troszkę popracować...

      Usuń
  5. Oj też, przeszłabym się na takie spotkanie.
    A na lakiery patrzę, patrzę i nie mogę się napatrzeć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spotkanie było fantastyczne :-)
      a piaski mają wielką moc przyciągania :-)

      Usuń
  6. Lakier jest świetny, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne te lakiery, ale nie mogę ich nigdzie znaleźć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie stacjonarnie są trudno dostępne :-/ ja swój kupiłam w drogerii Sekret Urody

      Usuń
  8. Świetnie wygląda na paznokciach :)
    Miłego spotkania. Czekam na relację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na paznokciach wygląda lepiej niż w buteleczce ...

      Usuń
  9. Też kupiłam jeden, właśnie z takim brokatowym efekt, jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, z chęcią kupie kolejny. Twój jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekam w takim razie aż pokażesz swój na pazurkach :-)

      Usuń
  10. czyham na te lakiery, a nigdzie w moim mieście ich nie ma! ;<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też się za nim nabiegałam po całym mieście ...

      Usuń
  11. Miłego spotkania. :)
    Nie mogę doczekać się piaskowców Pierre Rene ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, ja też już czekam aż pojawią się w mojej Naturze

      Usuń
  12. Piękny efekt na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny efekt :) i piękny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny efekt :) a lakiery Pierre Rene też mnie ciekawią, ale nie wiem gdzie je kupić :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też się nie mogę doczekać tych piaskowych lakierów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam kilka kolorów upatrzonych - ciekawe jak będą się prezentowały w rzeczywistości :-)

      Usuń
  16. świetny kolor! Bardzo ładny efekt daje na paznokciach

    +obserwuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się efekt na paznokciach oszałamiający :-)

      Usuń
  17. Rewelacyjnie prezentuje się na Twoich paznokietkach!

    OdpowiedzUsuń
  18. pięknie wyglądał na żywo! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Strasznie mnie kuszą te lakiery i muszę w końcu się na jakiś zdecydować. Nawet nie wiedziałam, że Pierre Rene też ma w planach wypuszczenie takiej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie skusiły jak tylko zobaczyłam zapowiedź :-) i GR i PR :-)

      Usuń
  20. lakier śliczny, jestem nim zauroczona:)

    OdpowiedzUsuń
  21. A śliczniutki lakier :) Oj skuszę się ;)

    OdpowiedzUsuń

Blogger news

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...