Eveline
Ogród Natury
błyskawiczna maseczka młodości (wygładzająca)
oliwka + koenzym Q10
Październik jeszcze trwa... a ja maseczkuję się dalej (mam nadzieję, że wejdzie mi to w nawyk i wraz z końcem akcji nie zaprzestanę tego procederu hihihi).
Poprzednio używałam maseczki z oliwkami - postanowiłam kontynuować te oliwkową mini serię.
Po maseczce z Verony i Avonu nadszedł czas na Eveline z oliwką i koenzymem Q10. Bardzo lubię firmę Eveline i nie przypominam sobie, żeby jakiś ich kosmetyk mnie rozczarował - chociaż częściej używam pielęgnacji niż kolorówki.
Cały czas szukam maseczki idealnej - która nawilżyłaby moje przesuszone partie skóry twarzy. Czy Eveline to maseczkowy ideał?? Przekonajmy się ...
Informacje od producenta:
Wygładzająca – na twarz, szyję i dekolt, do cery normalnej, suchej i wrażliwej.
Błyskawiczna maseczka młodości o właściwościach wygładzająco-wzmacniających łączy w sobie harmonijne połączenie naturalnych składników z nowoczesną biotechnologią, zapewniając skórze piękno bez względu na wiek.
Zawiera kompleks składników hamujących wiotczenie skóry, stymulujących syntezę włókien kolagenu i elastyny. Błyskawicznie usuwa szorstkość i suchość. Przywraca optymalne nawilżenie, pozostawiając idealnie gładką i miękką skórę.
Błyskawiczna maseczka młodości o właściwościach wygładzająco-wzmacniających łączy w sobie harmonijne połączenie naturalnych składników z nowoczesną biotechnologią, zapewniając skórze piękno bez względu na wiek.
Zawiera kompleks składników hamujących wiotczenie skóry, stymulujących syntezę włókien kolagenu i elastyny. Błyskawicznie usuwa szorstkość i suchość. Przywraca optymalne nawilżenie, pozostawiając idealnie gładką i miękką skórę.
Sposób użycia:
1-2 razy w tygodniu, nanieść na oczyszczoną skórę twarzy, szyi oraz
dekoltu. Pozostawić do wchłonięcia 10-15 minut, nadmiar maseczki w
masować w skórę lub zetrzeć wacikiem
Skład:
Aqua/ Water, Octyldodecanol, Olea Europaea Fruit Oil, Propylene Glycol/ Water/ Olive Leaf Extract, Stearic Acid, Hydrolyzed Wheat Protein, Hyaluronic Acid, Glyceryl Stearate SE, Propylene Glycol, Cetyl Alcohol, Dimethicone, Panthenol, Water/ Propylene Glycol/ Acacia Seyal Gum, Polysorbate 20/ PEG-20 Glyceryl Laurate/ Water/ Tocopherol/ Linoleic Acid/ Retinyl Palmitate, Allantoin, Acrylates/ C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Water/ Glycerin/ Propylene Glycol/ Lecithin/ Carnitine/ Ubiquinone, Phenoxyethanol/ Methylparaben/ Butylparaben/ Ethylparaben/ Isobutylparaben/ Propylparaben, DMDM Hydantoin, Fragrance, Disodium EDTA, Butylphenyl Methylpropional (Lilial), Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohyxene Carboxaldehyde (Lyral), Citronellol.
Moja opinia:
Maseczkę kupujemy w saszetce podzielonej na pół: 2 x 6 ml. Jedna połówka idealnie wystarcza na twarz, szyję i dekolt. Bardzo lubię te podzielone saszetki, bo po otworzeniu zużywam jedną część, a druga spokojnie czeka na kolejne użycie i nie wietrzeje, nie psuje się, nie traci swoich właściwości.
Trochę problemu sprawiło mi oddzielenie jednej części od drugiej, ponieważ perforacja idąca przez środek saszetki jest zbyt płytka i trzeba uważać, aby nie poszarpać brzegów i nie naderwać opakowania.
Maseczka ma dosyć intensywny, ale przyjemny zapach, który jednak po nałożeniu na twarz nie jest wyczuwalny.
Konsystencja, jak dla mnie, zbyt luźna/rzadka - niby nie spływa z twarzy i dobrze się nakłada, ale wolę jednak bardziej zwartą masę, jak w kremach do twarzy. Maseczka w opakowaniu ma wygląd białego kremu, ale po nałożeniu na twarz robi się niemal przezroczysta.
Wchłania się błyskawicznie - już po 10 min. nie było jej widać na mojej twarzy. Niestety resztki tworzą półtłusty i lepki film, który dobrze jest usunąć wacikiem.
Efektu super nawilżenia nie uzyskałam, natomiast skóra stała się wyraźniej elastyczna, wygładzona i sprężysta. Obietnice producenta, jakby nie było, są spełnione: w nazwie występuje słowo "wygładzająca" i tak też działa - maseczka jest bardziej nastawiona na wygładzenie i ujędrnienie skóry, a delikatne nawilżenie to już tak przy okazji.
Maseczka nie spowodowała u mnie podrażnienia ani uczulenia.
Podsumowując: jeśli liczymy na super nawilżenie skóry to raczej nie z ta maseczką, natomiast na wieczorny relaks i odprężenie będzie w sam raz. Szału nie robi, ale raz na jakiś czas czemu nie :-)
Maseczka bierze udział w TAGu: Październik miesiącem maseczek
Nie miałam jeszcze tej maseczki :)
OdpowiedzUsuńu mnie też gościła po raz pierwszy ...
UsuńMuszę kiedyś sprawdzić:)
OdpowiedzUsuńpolecam - dla zrelaksowania się w sam raz :-)
Usuń