dzisiaj będzie o lakierze - dostałam go w ramach akcji "Kosmetyki Paese za darmo"
o tym, co dostałam w paczuszce od Paese pisałam tutaj
Kosmetyków już zdążyłam poużywać, o większości mam już wyrobione zdanie ...ale po kolei
na pierwszy ogień idzie lakier do paznokci o numerku 127 - jak tylko go zobaczyłam wiedziałam, że to idealny kolor na jesień i nie pomyliłam się...
Ponadto lakier został doceniony przez czytelniczki Twojego Stylu i został Doskonałością Roku 2010
Lakier zamknięty jest kwadratowej buteleczce o pojemności 9 ml,
kształt buteleczki mi bardzo odpowiada, ale niestety muszę się przyczepić do naklejki z informacjami - rogi już niestety zaczęły się odlepiać i wygląda to nieestetycznie ...
Kolor lakieru podoba mi się niesamowicie, chociaż nie można go dokładnie określić bo w sztucznym świetle wygląda jak dojrzała wiśnia natomiast w naturalnym świetle można odnaleźć w nim śliwkę, no cuuuuuudo po prostu :-)
Uwaga!!! teraz będę się troszkę czepiać bo fantastyczny kolor to nie wszystko ...
Po pierwsze: lakier ma długi, cienki pędzelek, których osobiście bardzo nie lubię
Po drugie: rzadka konsystencja, przy malowaniu trzeba mieć wprawę żeby sobie nie pozalewać skórek - mi się to niestety nie udało :-(
Po trzecie: trwałość - lakier nie odpryskuje, ale pod koniec drugiego dnia zaczynają się ścierać końcówki
Do pełnego krycia wystarczy jedna grubsza warstwa, ja jednak standardowo kładę dwie cieńsze, aby uzyskać głębie koloru.
Nie napiszę o czasie wysychania ponieważ zawsze używam wysuszacza, który znacznie skraca ten czas :-)
Nie napiszę o czasie wysychania ponieważ zawsze używam wysuszacza, który znacznie skraca ten czas :-)
Nie mogę nie wspomnieć o logo firmy umieszczonym na górze zakrętki lakieru, które bardzo mocno kojarzy mi się z logo kosmetyków Chanel ... czy tylko ja tak mam??
Pomimo tego, że lakier Paese nie jest ideałem gościł już u mnie na paznokciach już kilka razy i na pewno jeszcze nie raz go wykorzystam tej jesieni :-)
Piękny kolor,a z trwałością różnie bywa.Człowiek by musiał nic nie robić wtedy lakier tak szybko by nie schodził.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWygląda sympatycznie. Niestety nie mam nic z tej firmy. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMi też ich z logo kojarzy się z logiem kosmetyków Chanel :D
OdpowiedzUsuńJaka piękna śliwka idealny odcień na jesień:)
OdpowiedzUsuńale śliczny kolor! a powiedz proszę co takiego ładnego nałożyłaś na serdeczny? :)
OdpowiedzUsuńna serdecznym mam top essence copper'ize me
Usuńświetnie się komponuje z każdym kolorem lakieru
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńkolor piekny i efektownie wyglada na pazurkach no a scieralnosc no coz..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam pa
Dla mnie to śliczna śliwka :)
OdpowiedzUsuńa lakiery Paese do mnie nie przemawiają ;/
Smakowita z niego śliweczka ;)
OdpowiedzUsuń