limitkowe szaleństwo nie ominęło i mnie - musiałam się bardzo pilnować, żeby nie wziąć wszystkiego hihihi
na szczęście nie kusiły mnie lakiery do paznokci, chociaż na żywo spodobał mi się lakier Essence Out Of The Forest, ale byłam dzielna i się nie złamałam :-)
na zakupy wybrałam się dopiero wczoraj, mając nadzieję, że jeszcze jakieś marne resztki się ostały w moich DN, jakież było moje zdziwienie, gdy zastałam nienaruszone standy jupiiiii widać takie uroki mieszkania w małych miejscowościach :-)
z edycji limitowanej Essence Wild Craft kupiłam:
*pędzel, ale chyba jestem nim rozczarowana - jakiś taki mało "puchaty", nic to zobaczę jak będzie się zachowywał w użytkowaniu
*cień Mistic Lilac
*cień Out Of The Forest
z edycji limitowanej Catrice Hollywood's Fabulous 40ties kupiłam:
*róż Gone With The Wind
*pomadkę Holly Rose Wood (w pomadce jestem zakochana od pierwszego użycia)
miałam straszną ochotę na jeszcze 2 pomadki z tej kolekcji: Red Butler i Marlene's Favourite, ale chyba poczekam na przeceny - może coś się uchowa ...
przy okazji pokażę Wam inne zakupy echhh coś mi się wydaje, że muszę przystopować z tym zakupowym szaleństwem, bo jeszcze chwila i zbankrutuję hihihi
W Rossmannie kupiłam niewiele, jakoś nie kuszą mnie ich marki ...
* Isana mydło w płynie Mango & Orange - uwielbiam ten zapach
*Delia korektor do brwi
*Domol chusteczki zapobiegające farbowaniu prania
I kolejne zakupy, tym razem zbieranina z różnych sklepów:
*zapachy Essence: Like a trip to New York i Like a walk in the summer rain, kupiłam mniejszą wersję po 10 ml, dla wybadania czy zapachy mi odpowiadają ...
odkąd weszła zapowiedź, że Essence wypuszcza na rynek serię zapachową, marzyłam, żeby pojawiła się w Polsce, co prawda musiałam uprosić siostrę, żeby wybrała się do Super Pharm, udało się i oto jestem szczęśliwą posiadaczką 2 zapachów
*żel pod prysznic Original Source Mango & Macadamia i już wiem, że zapach powala mnie na kolana :-)
*korektor mineralny w płynie Maybelline
*wyszczuplający mus do ciała Perfecta SPA
oesu ile tego jest!!! zdecydowanie muszę ograniczyć odwiedzanie drogerii i sklepów kosmetycznych ...
a to nie koniec bo czekam na zamówienie z Marizy ...
Fajne zakupy ;) Musie sie wybrać po Essence Wild Craft :D
OdpowiedzUsuńNo to zaszalałaś :) udane zakupy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy.Szkoda że u nas nie ma Super Pharm też kupiłabym zapachy Essence.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać po ten róż:)
OdpowiedzUsuńZaszalałaś:) też tak lubię:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy:) Muszę w końcu dopaść limitowankę Catrice pomadki kuszą mnie strasznie:)
OdpowiedzUsuńUdane zakupy, sporo tego:)))
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem musu Perfecta, pozdrawiam ciepło:)
o nie wiedziałam, że w Rossmannie mają korektory do brwi Delii!
OdpowiedzUsuńśliczny ten róż Catrice :)
i znów kusi mnie limitka Essence ;) choć pewnie w Naturach już po niej marne resztki zostały.
OdpowiedzUsuńRóż z Catrice ma śliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńBardzo udane zakupy :) gratuluję :)
OdpowiedzUsuń