Pora na pierwsze w tym roku denko.
Powiem szczerze, że jestem z niego zadowolona - udało mi się zdenkować kilka zalegających już dłuższy czas kosmetyków. Ponadto jestem na bieżąco z wszelkimi próbkami, z każdym kolejnym denkiem jest ich mniej :-) A że pokończyło mi się sporo kosmetyków codziennego użytku, to niestety musiałam zrobić też pokaźne zakupy...ale o tym w kolejnym wpisie
Moje denkowe pudełeczko prezentuje się tak:
A teraz pora na konkrety...
Krem dotleniający z Energią Q10 na dzień i noc Mikro Perły Matujące Perfecta - całkiem dobrze się u mnie sprawdził, szczególnie pod makijaż;
Transparentny puder sypki fix&matte Essence - moje odkrycie roku; jest fantastyczny; czekam z kupnem na jego nową wersję
Głęboko nawilżające mleczko do ciała Dr Irena Eris - mleczko świetnie nawilżało i gdyby nie cena byłoby stałym bywalcem w mojej łazience; pełna recenzja tutaj
Peeling do ciała z Holandii o zapachu żurawiny i granatu - wkrótce pełna notka o nim
Żel peelingujący pod prysznic z zielona herbatą Joanna Naturia - fajny zapach, delikatnie peelinguje ciało, idealny na co dzień;
pełna recenzja tutaj
Preparat do demakijażu oczu z odzywką Avon - jak dla mnie świetny kosmetyk; więcej o nim tutaj
Tonik z ekstraktem z czerwonej koniczyny Herbal Garden Eva Natura - całkiem przyjemny tonik, na pewno nie raz do niego wrócę; pełna recenzja tutaj
Krem do stóp głęboko nawilżający Ziaja - nie przypadł mi do gustu, raczej więcej go nie kupię; pełna recenzja tutaj
Tusz do rzęs Delia Glamour Volume&Length&Curl Up ot zwykły tusz na co dzień, nie daje efektu WOW, ale do sklepu po bułki jak najbardziej ok
Tusz do rzęs Catrice Sensitive Eyes - bardzo szybko odbijał się na dolnej powiece robiąc tzw. pandę, ale za to ma idealną szczoteczkę dla mnie
Zapach Essence Like a Trip To New York - ładny, ale nietrwały; na pewno skuszę się na nowe wersje tych zapachów - zapowiadają się ciekawie
Szklany pilniczek Esprit - jedno piłowanie i do wyrzucenia
Nawilżane chusteczki odświeżające o zapachu melona z Lidla - zapach mają koszmarny, musiałam się zmuszać, żeby je zużyć, ale wiem, że jest jeszcze wersja pomarańczowa i rumiankowa i te chętnie wypróbuję.
Maseczka peel-off z wyciągiem z grejpfruta Efektima - lubię maseczki peel-off, ale ta bardzo mnie rozczarowała chemicznym zapachem; więcej o niej tutaj
Peeling drobnoziarnisty minerały morskie + krzemionka Perfecta - jeden z moich ulubionych peelingów do twarzy; więcej o nim tutaj
Dwie próbki kremów:
* krem ujędrniający na dzień kuracja dermatologiczna z witaminą C + HA/P Ziaja
*Ekskluzywny biokrem nawilżająco-ujędrniający na dzień, skóra odwodniona i pozbawiona blasku 25+ Blue Lagoon Farmona
To by było na tyle, całkiem sporo prawda?? :-)
sporo tego :)
OdpowiedzUsuńJa tez czekam na nową odsłote pudru z essence;)
no aż sama się zdziwiłam, że tyle tego się nazbierało :-) ale to dobrze jest motywacja do kolejnych zużyć
UsuńTaki ten pilniczek? Jednorazowy? Szkoda.
OdpowiedzUsuńPoza tym sporo tego:)
sama byłam w szoku, że to jednorazówka
Usuńszklany pilniczek z Avonu zachował się dokładnie tak samo echhh
nie miałam żadnego z tych kosmetyków, ale na pewno spróbuję tego toniku Eva Natura :)
OdpowiedzUsuńpolecam - całkiem przyzwoity jest
Usuńwiele znajomych produktów
OdpowiedzUsuńteż planuję kupić ten puder essence
myślę nad tym i nad My Secret , nie mogę się zdecydować ;)
miałam My Secret.... Essence o niebo lepszy
Usuńsporo! kolejna dobra opinia na temat tego toniku :) musze wypróbować!
OdpowiedzUsuńtonik rzeczywiście jest całkiem przyzwoity :-) z czystym sumieniem polecam :-)
UsuńO! Mam ten puder z Essence:-)
OdpowiedzUsuńubolewam nad tym, że już się skończył - bardzo dobrze mi służył
Usuńczekam na wiosnę i jego nową wersję :-)
Muszę w koncu wypróbować ten puder z essence :)
OdpowiedzUsuńu mnie się sprawdził genialnie i na pewno nie raz do niego powrócę :-)
Usuńdenko calkiem calkiem, mnie wkurzalo w tym pudrze z essence ze sie az tak pylil..
OdpowiedzUsuńfaktycznie trochę pyli, ale za jego świetne działanie, wybaczam mu to małe niedociągnięcie :-)
UsuńFaktycznie - spore denko :)
OdpowiedzUsuńMam żel peelingujący z Joanny, ale o zapachu arbuza - uwielbiam go :)
mnie kuszą inne wersje zapachowe tego żelu.....ale mam taki zapas żeli pod prysznic, że chyba przez rok nic nowego nie kupię ...
Usuńwłaśnie nie za bardzo zajarzyłam z tymi szklanymi pilniczkami, myślałam, że mi się dziwny z Rossmanna trafił, że nie chce piłować a tu nie taka odosobniona jestem:)
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie sprayu do pazurków, na pewno sobie wezmę:)
no właśnie zadziwiły mnie te szklane pilniczki.... że takie jednorazówki :-(
Usuńdaj znać jak u ciebie się sprawuje ten spray
Myślę, że projekt Denko bardzo motywuje do zużywania posiadanych zapasów. Podglądam jakiś czas i jestem pod wrażeniem. U mnie pewnie byłaby połowa albo i mniej :) Czas skończyć z chomikowaniem.
OdpowiedzUsuńdokładnie! mnie blog bardzo motywuje do zużywania zapasów, a co za tym idzie moja pielęgnacja ciała stała się bardziej regularna i bardzo mnie cieszy każdy zużyty kosmetyk :-)
Usuńu mnie też raz są większe raz mniejsze denka - ważne, że ciągle do przodu
Nie znam żadnego z tych produktów. Tez czekam na puder sypki z Essence i tym razem go kupie ;) Wczoraj kupiłam nawilżające chusteczki z Lidla ale zapachu Ice. Jeszcze nie otwierałam i nie wąchałam, bo mam jeszcze otwartych ich poprzedników z Rossmanna.
OdpowiedzUsuńoooo tych o zapachu Ice nie widziałam, ale też rzadko bywam w Lidlu to mogłam przeoczyć...
UsuńJedno piłowanie i do wyrzucenia? To chyba jakiś porażka pilnik...
OdpowiedzUsuń