Obserwatorzy

sobota, 2 lutego 2013

Esencja Młodości - krem na noc 30+ Bielenda

Nawilżający krem - koncentrat 
na pierwsze zmarszczki 30+ na noc
Esencja Młodości 
Biotechnologia Ciekłokrystaliczna 7D


Kosmetyki firmy Bieledna bardzo lubię ja i bardzo lubi  moja skóra :-) 
Jak tylko zobaczyłam zapowiedzi nowej serii kremów, wiedziałam, że któryś z nich trafi w moje ręce. Akurat kończył mi się Garnier więc wybór był prosty. 
Krem Bielendy pokazywałam we wpisie z zakupami z listopada - niemal od razu zaczęłam go używać. Teraz kończę już słoiczek i co nieco mogę Wam o nim opowiedzieć.

Na zdjęciu poniżej znajdziecie wszelkie informacje na jego temat jakimi zechciał się z nami podzielić producent. A trochę tego jest... kartonik jest zapisany do granic możliwości :-)

Skład:


Moja opinia:
Krem zapakowany jest w kartonowe pudełeczko, na którym znajdziemy wszelkie niezbędne informacje dotyczące kosmetyku. W środku  szklany słoiczek, na szczęście, już z dużo skromniejszą szatą graficzną, przez co na łazienkowej półce wygląda elegancko i estetycznie. W słoiczku znajduje się standardowo 50 ml kremu. 

Krem ma konsystencję gęstej śmietany - jest odrobinę rzadszy od kremów, które używałam dotychczas, ale absolutnie nie spływa z palców czy z twarzy. 
 Bardzo łatwo rozprowadza się na twarzy, jednak odrobinę się marze (co dobrze widać na poniższym zdjęciu), ale też te białe smugi szybko się wchłaniają nie pozostawiając tłustej warstwy.

Krem jest koloru białego i ma bardzo słabo wyczuwalny zapach.

Po 3 miesiącach stosowania dobijam do dna słoiczka, w tym czasie krem świetnie nawilżył moją skórę twarzy. Liczę, że zapobiegł też powstawaniu zmarszczek, których do tej pory nie mam zbyt wiele, a to za sprawą, mam nadzieję, takich kremów jak ten i regularnego ich stosowania.
W tej chwili moja skóra stała się gładka, jędrna i elastyczna, więc w tej kwestii zapewnienia producenta zostały spełnione. Nie jestem jednak przekonana co do redukcji wydzielania sebum, ale też nie był to dla mnie priorytet. Od tego kremu oczekiwałam przede wszystkim nawilżenia skóry i działania przeciwzmarszczkowego, to były jego najważniejsze zadania, które w 100% wykonał. 

Krem nie wywołał u mnie zaczerwienienia, podrażnienia ani uczulenia. Nie spowodował tez "zapchania" skóry.

Lubicie kosmetyki Bielendy?? Miałyście coś z tej serii??

24 komentarze:

  1. powoli wkraczam w ten wiek, kiedy czas zacząć rozglądać się za podobnymi kremami więc chętnie go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajna jest ta seria, ja jeszcze mam ochotę na micela

      Usuń
  2. Moja babcia aktualnie testuje krem z Bielendy z tym, że ten dla osób 60+ :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam z Bielendy niedrogi krem chyba z ogórkiem, całkiem fajny:)
    Z innej beczki: wydaje mi się że wspominałaś kiedyś o sprayu przyspieszającym wysychanie paznokci z Avonu. Mogłabyś napisać jak go oceniasz, bo w nowym katalogu jest w dobrej cenie 9,99 i zastanawiam się czy warto się skusić;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marinko za 9,90 warto jak najbardziej; znacznie przyspiesza czas wysychania lakieru - ja już mam kolejną jego buteleczkę a rzadko wracam 2 razy do tego samego kosmetyku

      Usuń
  4. Nie miałam chyba żadnego kremu z Bielendy, ale zapewne za parę lat skuszę się na ten, który recenzujesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bielenda ma tez kremy dla innych przedziałów wiekowych - warto się rozejrzeć :-)

      Usuń
  5. Z Bielendy to chyba tylko peeling miałam :) Może i na kremik kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam :-) ja z kolei nie miałam jeszcze peelingu hihihi

      Usuń
  6. Myślę, że warto się skusić. Bardzo zachęciłaś mnie swoją recenzją:) Lubię Bielendę, ale szczerze mówiąc to kremów nie nie miałam ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że recenzja Ci się spodobała - krem jest całkiem fajny

      Usuń
  7. Kuszą mnie te kremy, bo mają fajne składy :] Ale zanim zużyję swój zapas pewnie zdążą wycofać go z produkcji o_O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spokojnie ta seria dopiero weszła na rynek, może nie zniknie tak szybko

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Bielendy stosowałam wiele kosmetyków, ale do ciała, uwielbiam ich peelingi pod prysznic Granat i Avokadowy - coś wspaniałego!
      Miłego wieczorku ;)

      Usuń
    2. mnie bardzo kusi ten peeling z granatem - koniecznie muszę go wypróbować

      Usuń
  9. nie używałam jeszcze tego kremu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba jestem ostatnia osoba na Ziemi, która nigdy nic nie miała z Bielendy. Jakoś tak wyszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi gdzieś ty się dziewczyno uchowała :-)

      Usuń
  11. Z tym kremem się jeszcze nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo to nowość na rynku i jeszcze w stacjonarnych ciężko go dostać (przynajmniej u mnie)

      Usuń
  12. dla jakiego wieku jest ten krem? 30+ czy 25+ gdzieś przeczytałam,
    ogólnie mam cerę tłustą, ale ostatnio dodatkowo przesuszoną, suche skórki i zmarszczki, wydaje misę ze od suchości, czy ten kerem bedzie dla mnie odpowiedni?

    OdpowiedzUsuń

Blogger news

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...