Obserwatorzy

wtorek, 4 czerwca 2013

denko maj 2013

Dzisiaj wpis o zdenkowanych kosmetykach.
 Bardzo lubię ten projekt, bo niesamowicie motywuje mnie on do sukcesywnego zużywania  kosmetyków. Jeszcze zanim założyłam bloga różnie z tym bywało, teraz widzę zdecydowaną poprawę, a moje ciało ogromnie na tym zyskało.

Majowe denko uważam za niezwykle udane :-) Zużyte kosmetyki aż nie mieściły się w pudełku, w którym zazwyczaj trzymam puste opakowania. 
Nadal trzymam się swojej zasady, że w pierwszej kolejności zużywam próbki i saszetki - i tym sposobem nic mi nie zalega miesiącami i nic się nie przeterminuje ....

No, ale do rzeczy. Oto moje majowe denko w całej okazałości :-)


I po kolei moje zdenkowane kosmetyki :-)


Jak pewnie wiecie, kremy do rąk uwielbiam. W maju wykończyłam 2 z nich.
Glicerynowy skoncentrowany krem do rąk i paznokci bio aloes i masło karite Eveline - jego recenzja pojawi się wkrótce na blogu, także osoby zainteresowane proszę o chwilę cierpliwości.

Kolejny krem to glicerynowy krem do rąk z zapachu grejpfruta  Barwa, miałam pisać o nim recenzję, ale chyba zrezygnuję ponieważ nie jest on już dostępny. W skrócie szału nie było, zapach ładny, ale jednak chemiczny nawilżenie krótkotrwałe. Na plus bardzo szybko się wchłaniał. Nie mniej jednak mam ochotę wypróbować inne wersje zapachowe kremów z tej firmy.






Zmywacz do paznokci Isana - pojawia się bardzo często w moich denkowych wpisach. Bardzo go lubię i zawsze mam buteleczkę w zapasie :-)

Mój pierwszy suchy szampon Beauty Formulas - swoje zadanie spełnił, chociaż odświeżał włosy na krótko. Na pewno suchy szampon jeszcze nie raz u mnie zagości, ale innej firmy. Szukam ideału.










Balsam do włosów Mrs. Potter's pielęgnacja i blask nasturcja i ekstrakt perłowy - recenzja tego balsamu również wkrótce na blogu. Zdradzę tylko tyle, że bardzo lubię kosmetyki do włosów tej firmy. Są ze mną od bardzo dawna i mam do nich sentyment :-)










Żel pod prysznic Kruidvat o zapachu jagody i liczi - żel przywędrował do mnie z Holandii. Bardzo ładnie pachniał, dobrze się pienił i odświeżał ciało.

Dwufazowy płyn do demakijażu oczu Nivea Visage należy do kategorii kosmetyków, które sie kocha albo nienawidzi. Ja zdecydowanie należę do pierwszej grupy. Jego pełną recenzję możecie przeczytać tutaj






 Peeling do ciała o zapachu borówki Be Beauty Spa - fajny peeling, chociaż do kilku rzeczy się przyczepiłam. Jego recenzję możecie przeczytać tutaj

Masło do ciała o zapachu róży piżmowej i  zielonej herbaty Green Pharmacy - świetne masło, gęste, treściwe, pięknie pachnące. Polubiłam je do tego stopnia, że już się rozglądam za innymi zapachami.
Jego pełna recenzja tutaj



Woda perfumowana Outspoken by Fergie Avon - zapach nie w moim guście, strasznie długo męczyłam ten flakonik a na koniec i tak skończył jako odświeżacz do łazienki. Nigdy więcej - koszmarny zapach brrrr

Żel stylizujący do brwi Wibo - używałam go niemal codziennie przez rok. Polubiłam bardzo, bardzo i już mam kolejne opakowanie. 







Maseczki firmy Marion: błyskawicznie liftingująca, regenerująco-ujędrniająca i odżywczo - nawilżająca.
Recenzja tych maseczek w przygotowaniu.








Duet: szampon i maseczka do włosów Argan Oil Joanna - szampon jak szampon, ale zaciekawiła mnie ta maseczka. Być może kupię pełnowymiarowe opakowanie.

Próbki szamponu łagodzącego Ziaja kuracja przeciwświądowa - zapach mocno ziołowy.







Peeling do twarzy z ziarenkami z winogron i z ziarenkami z truskawki Marion. Ich recenzja w przygotowaniu, zdradzę tylko tyle, że do ideału trochę im brakuje.








Ekskluzywne trio do dłoni kuracja z olejkiem arganowym Marion. Recenzja tego trio również wkrótce na blogu.







Liftingująca maseczka 30+ Rewelacja Dermika - niestety maseczka zupełnie się nie sprawdziła.

Krem redukujący podrażnienia na dzień Ziaja - jak już nie raz pisałam nie lubię kremów tej firmy.

Intensywna maseczka odmładzająco - regenerująca kozie mleko + pro-elastyna + olej z kiełków pszenicy Ogród Natury Eveline -  mam jeszcze do zużycia drugą połowę maseczki, a potem na pewno napiszę o niej klika słów.





Masło do ciała o zapachu liczi&rambutan Farmona - o wiele za mała próbka, ale już wiem, że zapach bardzo mi się podoba i na pewno kiedyś kupię to masełko.

Oliwkowy balsam odżywczy do ciała Farmona - mało wyczuwalny zapach, za mała próbka, żeby cokolwiek więcej o nim powiedzieć.

Mus do ciała o zapachu figa&daktyle Farmona - i tutaj również zapach mnie zachwycił. Kusi mnie kupno pełnowymiarowego opakowania.




No i dobrnęłam do końca :-)
Jak widać majowe długie weekendy sprzyjały zużywaniu :-)



Miałyście któryś z tych kosmetyków?? Jak się u Was sprawdził??
O czy poczytałybyście w pierwszej kolejności??

84 komentarze:

  1. Muszę kiedyś wypróbować masełko z Green Pharmacy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. zmobilizowałaś mnie do wpisu denkowego - będzie wkrótce ;)
    też uwielbiam zmywacz Isany, chwilowo zdradziłam go z BeBeauty i bardzo żałuję :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię oglądać wpisy denkowe, także czekam z niecierpliwością na Twoje zużycia :-)

      Usuń
  3. Mi zaś bardzo podobał się ten zapach z Avonu ;-)
    Polecam Ci suchy szampon batiste

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety zapach zupełnie nie mój, ale zapachy, wiadomo rzecz gustu ...
      ten suchy szampon Batiste mam już "na oku"

      Usuń
  4. Miałam ten truskawkowy peeling z mariona;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię kosmetyki Marion, więc w końcu przyszła pora na wypróbowanie tych peelingów

      Usuń
  5. ile produktów z Mariona:) kocham tą firmę:)P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też bardzo lubię ich kosmetyki, chociaż kilka bubli się trafiło....

      Usuń
  6. A mnie ciekawi to masełko do ciała tutti frutti :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam tylko próbkę ale zapach bardzo mój, urzekł mnie na tyle, że pewnie kiedyś je kupię - jak już wyjdę ze swoich zapasów :-)

      Usuń
  7. spore to Twoje majowe denko:)
    ciekawi mnie ta kuracja na dłonie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję - ten projekt bardzo mnie mobilizuje do zużywania, gdyby nie to pewnie utonęłabym w kosmetykach :-)
      cierpliwości recenzja kuracji niedługo na blogu

      Usuń
  8. Oho całkiem spore zużycie :) ja w maju nie użyłam ani jeden maseczki co od razu widać po jakości skóry na twarzy- teraz muszę się poprawić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o dziwo jakoś mi sprawnie poszło w maju z maseczkami :-) staram się regularnie ich używać ale różnie to bywa...

      Usuń
  9. Biedronkowy peeling bardzo lubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kilka kosmetyków i u mnie gościło w denkach lub w notkach zakupowych.
    Zazdroszczę takiego zużywania saszetek. U mnie zawsze w tym względzie ubogo ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapas saszetek mam ogromny, a ciągle przybywa coś nowego, to w końcu musiałam się zabrać za zużywanie :-)

      Usuń
  11. Balsam do włosów Mrs. Potter's mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię produkty tej firmy, duża pojemność, przyzwoite działanie, wydajne i dobra cena ....czego chcieć więcej

      Usuń
  12. No trochę tego jest. :) Zastanawiam się nad kupnem masła do ciała z green pharmacy i peelingu z bebeauty. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masło polecam z czystym sumieniem - sama mam ochotę na inne wersje zapachowe
      peelingi Be Beauty pokazują się w Biedronce przy okazji gazetek urodowych - wkrótce kolejna więc może znowu będą w ofercie

      Usuń
  13. peeling do ciała borówka mmm chetnie bym wypróbowała :D
    ja mam perfumy Fergie z Avonu i bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w czerwcu ma być gazetka urodowa w Biedronce więc może peelingi pojawią się w ofercie :-)

      Usuń
  14. Zmywacz z Isany i peeling z Biedry w moich lazienkach też są ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Posiadam szampon, maskę i odżywkę z olejkiem arganowym firmy Joanna, którego Ty masz próbkę! Faktycznie szampon jak szampon, jednakże odżywka i maska są genialne! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to teraz już koniecznie muszę tą maskę kupić :-)

      Usuń
  16. miałam masełko o zapachu róży ale zdecydowanie nie jest to produkt dla mnie użyłam parę razy i odstawiłam jak dla mnie zapach okropny i konsystencja też niefajna

    OdpowiedzUsuń
  17. też lubię kosmetyki z firmy Mrs. Poters!

    OdpowiedzUsuń
  18. świetne denko, też miałam tek krem do rąk Eveline i różowy, ale ten drugi jest lepszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od tego kremu, mam wrażenie każdy będzie lepszy

      Usuń
  19. Spore denko ;) maskę argan oil z joanny polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesteś kolejną osobą, która poleca maskę, na pewno kupię :-)

      Usuń
  20. Zapach żelu -jagoda i liczi, chętnie bym powąchała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pachniał bardzo ładnie, przyjemnie owocowo - ja bardzo lubię takie zapachy :-)

      Usuń
  21. Uwielbiam zmywacz z Isany i żel do brwi z Wibo :) Ja używam suchego szamponu z Isany i jestem z niego zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żel do brwi bardzo lubię, suchego szamponu z Isany jeszcze nie miałam, ale na pewno kiedy kupię :-)

      Usuń
  22. Ładne denko ;) Zmywacz z Isany jest również w moim denku :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zmywacz z Isany pokazuje się u mnie regularnie w co drugim denku :-)

      Usuń
  23. spore denko :) ciekawa jestem tych maseczek marion

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale dużo tego zużyłaś!

    Świetny masz blog o haftach! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :-)

      i

      dziękuję bardzo :-) chwilowo hafciki poszły w odstawkę, ale mam zamiar do nich wrócić...

      Usuń
  25. Ależ denko! Mam tylko zmywacz z Isany:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zaciekawiłaś mnie żelem Wibo i masełkiem z Green Pharmacy. Szkoda tylko, że u mnie smarowanie się różnymi mazidłami tak opornie przychodzi.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam projekt denko - mnie niesamowicie mobilizuje do używania mazideł do ciała, bo wcześniej to się smarowałam jak sobie przypomniałam, czyli z rzadka :-)

      Usuń
  27. też miałam ten suchy szampon - tragedia...

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja bym powiedziała, że to mega dno, a nie denko :D Pięknie :):):)

    OdpowiedzUsuń
  29. Spore denko :) Ciekawi mnie peeling borówkowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki ....o peelingu napisałam recenzję zapraszam do poczytania :-)

      Usuń
  30. zmywacz isana miałam, trochę mnie draznił zapach. Kiedys zastanawiałam sie nad ksmetykami Mrs.Potters ale jakos się nie zdecydowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do zapachu zmywacza chyba już się przyzwyczaiłam bo już mnie nie drażni; kosmetyki Mrs.Potter's polecam - każdy znajdzie coś dla siebie :-)

      Usuń
  31. maiłam zmywacz z Isany i u mnie też się sprawdził całkiem fajnie, :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten zmywacz bije chyba rekordy popularności ;-)

      Usuń
  32. Zmywacz z Isany raczej nigdy nie zniknie z mojej półki. Pozdrawiam. Do zobaczenia w Chełmie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tez już gości ładnych parę lat ...

      ogromnie się cieszę na spotkanie :-)

      Usuń
  33. Dużo saszetek wykończyłaś ja jakoś nie mam do nich cierpliwości.Mam ochotę na te masełko jak go znajdę to go kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jakoś całkiem sprawnie mi idzie zużywanie saszetek :-)
      masełka na 100% widziałam w Naturze

      Usuń
  34. Spore denko i kilka ciekawych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zmywacze Isany to chyba moje ulubione :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Trochę tego się nazbierało :))

    OdpowiedzUsuń
  37. Spore denko :) I ile próbek!
    Krem do rąk Glicerini z Eveline Cosmetics miałam, ale w formie tubki ;) I bardzo go polubiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. próbki staram się zużywać na bieżąco, bo potem się gromadzą i ciężko to potem ogarnąć...
      co do kremu to ja mam zupełnie inne odczucia niestety ....

      Usuń
  38. Mrs. Potter's kiedyś namiętnie stosowałam, a teraz jakoś dawno nic nie kupowałam od nich, a zmywacz Isany muszę wypróbować, jak tak zachwalasz ;)
    Miłego dzionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam zmywacz jak najbardziej .... w sieciówkach niestety ciężko dostać Mrs.Potter's

      Usuń
  39. dziękuję bardzo za zaproszenie do zabawy :-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Mam ten peeling z Biedronki, ale jeszcze nie miałam okazji go używać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tez spora kolejka, ale ogromnie byłam ciekawa zapachu więc biedronkowy poszedł jako pierwszy :-)

      Usuń
  41. piękne zużycia :) też lubię zmywacz z Isany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zmywacz z Isany zna i lubi chyba większość blogowiczek :)

      Usuń

Blogger news

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...