Obserwatorzy

wtorek, 17 września 2013

nowości, nowości, nowości....

Zakupy, zakupy, zakupy - jeszcze trochę a nie będę miała gdzie  trzymać tego  wszystkiego ;-)
Zakupy z sierpnia i września, więc trochę tego jest.
A kupiłam oczywiście same najpotrzebniejsze kosmetyki ;-)

Ale do rzeczy, oto co mi przybyło:



 Wśród tych zakupów można znaleźć kremy do twarzy:

* krem normalizująco - matujący na dzień/na noc Herbal Care Farmona
* krem z ekstraktem z zielonej herbaty i koenzymem Q10 + R Ava
* kojący BIOkrem na noc kozie mleko Delia 



Dalej mamy tubki dla rączek i stópek:

*regenerujący krem do rąk Venita
*krem do rąk i paznokci odżywka regeneracyjna algi morskie Malwa
*peeling do stóp z dziką miętą wodną i ekstraktem z drzewa herbacianego Delia Good Foot
*krem do rąk i paznokci nawilżająco - wygładzający olejek migdałowy Malwa
*Krem do rąk Jaskółcze Ziele, o którym pisałam  tutaj; sprawdził się na tyle dobrze, że kupiłam kolejne opakowanie


I znowu coś do pielęgnacji twarzy:

*regenerujący peeling do twarzy z olejem arganowym Delia
*hipoalergiczny żel do mycia twarzy i do demakijażu Delia



Znalazło się też coś do włosów:

*odżywka do włosów Liść Oliwny Ultra Doux Sekrety Prowansji Garnier; dokupiłam do kompletu z szamponem, który kupiłam wcześniej, a ciągle czeka na swoją kolej
*kuracja przeciw wypadaniu włosów elixir ziołowy Loton ProVit


Dalej mamy kosmetyki do pielęgnacji ciała:

*żel pod prysznic o zapachu konwalii Yves Rocher
*orzeźwiający balsam do ciała o zapachu mango Venita
*lotion do ciała Marionnaud
*peeling do ciała Tropics Avon
*mleczko do ciała o zapachu konwalii Yves Rocher
*peelingi myjące Joanna o zapachu żurawiny i gruszki



I oczywiście wśród moich zakupów nie mogło zabraknąć saszetkowców :-)

Poniżej saszetki do rąk i stóp:

Ostatnio polubiłam maseczki w płacie, więc kilka kupiłam:


I wszystkie inne saszetki:



W tej chwili zapasy wszystkiego mam tak ogromne, że ogłaszam 
absolutny zakaz zakupowy do końca roku lub do wyczerpania nakładu :-)




93 komentarze:

  1. wydaje mi się, że nic z tego nie miałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. starałam się kupić w większości takie kosmetyki, które są u mnie słabo dostępne i oto efekt :-)

      Usuń
  2. Super! Uwielbiam oglądać takie posty:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też bardzo lubię wpisy zakupowe :-)
      zawsze można coś podpatrzeć ciekawego dla siebie :-)

      Usuń
  3. też sobie dałam zakaz kupowania,także witaj w klubie;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. no niestety sporo, przynajmniej o połowę za dużo ;-)

      Usuń
  5. ciekawe jak Ci wyjdzie z tym zakazem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. no ja nie wiem kiedy Ty to wszystko zużyjesz ;) nie znam nic z Twoich nabytków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama się nad tym zastanawiam ....przydałby się zastęp krasnoludków do pomocy :-)
      ale trzeba być optymistą: "się zużyje" :-)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. oj tak szaleństwo w czystej postaci, a teraz będzie kilka miesięcy posuchy :-)

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. tak jakoś same te kosmetyki wpadały do koszyka ;-)

      Usuń
  9. Wooow, świetne zakupy :) Widzę sporo kosmetyków, które nie są łatwo dostępne w sklepach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. większość tych kosmetyków to zakupy z urlopu, chciałam kupić jak najwięcej tych, których u siebie nie dostanę i chyba mi się udało.....szczególnie z ilością :-)

      Usuń
  10. Do wyczerpania zapasów :DD Czekam na recenzje! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) no tak moje zapasy to jakby worek bez dna :-)
      recenzje oczywiście będą się sukcesywnie pojawiać na blogu, już teraz zapraszam :-)

      Usuń
  11. woooow, ale konkretne zakupy :D:D i nic z nich nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciśnie mi się, żeby napisać:: "raz a porządnie", ale niestety tych razów jest zdecydowanie za dużo

      Usuń
  12. Faktycznie sporo ale większości kosmetyków nie znam i ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzą. Ja staram się nie szaleć ostatnio ale i tak jakoś średnio mi to wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno recenzje większości tych kosmetyków pojawią się na blogu - zapraszam :-)

      a moje starania, żeby ograniczyć zakupy skończyły się właśnie tak, jak widać :-D

      Usuń
  13. No to ładnie nachomikowałaś tych nowości :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam oj tam :-D
      przecież to same najpotrzebniejsze do życia kosmetyki ;-)

      Usuń
  14. ależ z miłą chęcią przejrzałam co tam zakupiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też zawsze z ciekawością oglądam zakupy innych blogerek :-)

      Usuń
  15. Krem z kozim mlekiem chętnie bym spróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten krem bardzo długo był na mojej liście zakupowej, w końcu się udało go zakupić :-)
      ogromnie jestem ciekawa jak się sprawdzi

      Usuń
  16. Jeej kiedy ja się takiej kolekcji dorobię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ilość ilością, ale teraz trzeba to wszystko zużyć jakoś.....

      Usuń
  17. Bardzo fajne zakupy, balsam do ciała o zapachu konwalii musi pachnieć nieziemsko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj takkkkk naprawdę pachnie konwalią, dlatego dokupiłam żel do kompletu, bo miałam brać tylko balsam, ale dla tego zapachu się złamałam

      Usuń
  18. mam nadzieję, że wytrwam :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. sporo tego :) większości nie znam więc czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak tylko coś uda mi się zużyć natychmiast recenzja pojawi się na blogu :-) zapraszam już teraz

      Usuń
  20. Mam ten peeling z Avon, ale jest średni. Na pewno nie jest to jakiś mocny zdzierak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj to szkoda, że nie jest mocnym zdzierakiem, ale mam nadzieję, że zapach mi to wynagrodzi :-)

      Usuń
  21. Ja też daje sobie zakaz zakupów, ponieważ w tym miesiącu przyniosłam chyba pół drogerii :P Też ostatnio polubiłam maseczki w płacie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymam kciuki za zakaz zakupowy :-)
      oby nam się udało wytrwać w postanowieniu :-)

      Usuń
  22. Ile nowości :D Balsam aktualnie mam ten sam - Mano i peeling gruszkowy również :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój balsam sobie jeszcze poczeka bardzo długo zanim zacznę go używać ....chętnie przeczytam Twoją opinie o nim :-)
      peeling gruszkowy przepięknie pachnie ....

      Usuń
  23. ale szaleństwo :) jestem ciekawa recenzji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno będą się pomalutku pojawiać na blogu .....w pierwszej kolejności pewnie maseczki, bo to najszybciej się zużywa :-)

      Usuń
  24. Wow! ile dobroci, pozazdrościć tylko, chyba najbardziej ciekawią mnie maseczki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i właśnie raczej recenzje maseczek pojawią się najwcześniej z tych moich nowych zakupów :-)

      Usuń
  25. Mnóstwo nowości! Miłego testowania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a no niestety mnóstwo...ale co zrobić jak tak ciężko się powstrzymać przed wrzuceniem do koszyka kolejnej kosmetycznej perełki :-)

      Usuń
  26. Posty w takim stylu zawsze chętnie oglądam:) widzę same wspaniałości:) to teraz przed Tobą sporo używania i recenzji:)powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też uwielbiam oglądać wpisy zakupowe :-)
      mam nadzieję, że do końca roku chociaż część z tego zużyję .....

      Usuń
  27. Ale dużo nowości! :) Niech dobrze Ci się używa tego wszystkiego i czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pomalutku sobie to wszystko po zużywam, a recenzje będą na pewno :-)

      Usuń
  28. duużo tego, naprawdę, ale same fajne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też uważam, że kupiłam same fajne produkty :-)

      Usuń
  29. Dużo tego, ale co ja się będę odzywać, jak sama znowu dużo kupuję... ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja od teraz będę podziwiała zakupy u innych :-) mam zakaz zakupowy :-/

      Usuń
  30. Ooo będzie duże maseczkowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście maseczki dosyć szybko się zużywają :-)

      Usuń
  31. szał zakupowy, ile tego jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no faktycznie trochę zaszalałam, ale kupiłam to czego nie ma u mnie .... więc czuję się rozgrzeszona :-)

      Usuń
  32. Odpowiedzi
    1. w tym roku to ostatnie takie moje szaleństwo :-)

      Usuń
  33. Zaszalałaś Aneniu i to nieźle ;))) Ojej, no nic nie poradzimy na tą przypadłość, zapasy mamy, ale zakupy są tak przyjemne i nagle... wszystkiego trzeba, a w domu okazują się oczom surowe realia - 5 kremów do twarzy, 3 szampony, 10 masek... :)
    Na to chyba się nie leczy, a teraz wypracowuję siłę woli, nic nie kupiłam od miesiąca, no chyba że jedynie masełko do ust Niveikowe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biję się w piersi - zaszalałam i to za bardzo .... od teraz ja też ćwiczę śliną wolę, nie kupuję już na zapas, a staram się zużyć jak najwięcej :-)

      Usuń
  34. No to poszalałaś! :O Ja na razie staram się ograniczać, bo moja półka w łazience i ta w pokoju uginają się od ilości kosmetyków :P

    Jestem ciekawa jak spisze się peeling z Delii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to były ostatnie takie ogromne zakupy, teraz kupuję tylko czego mi brakuje :-)

      mnie też oba peelingi Delii bardzo ciekawią

      Usuń
  35. Sporo masz tych produktów do rąk i stóp :) Widzę, że o nie dbasz- to dobrze :) Przy okazji zapraszam Cię do wzięcia udziału w moim rozdaniu z okazji roczka bloga. Do wygrania dwa zestawy kosmetyków (i nie tylko) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za zaproszenie :-)

      właśnie się okazało, że kończy mi się krem do stóp i będzie okazja do kolejnych zakupów echhhh

      Usuń
  36. Haha,akurat uwierzę,że nic nie kupisz,wiem z autopsji jak to jest dać sobie szlaban na zakupy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też przekonana nie jestem, że uda mi się wytrwać, ale przynajmniej spróbuję :-)

      Usuń
  37. multum nowości rozumiem dlaczego masz szlaban na zakupy :)
    ja wczoraj trafiłam do hebe....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja właśnie między innymi w Hebe tak poszalałam :-)

      Usuń
  38. Mmmmm! :) Chyba okradłaś jakąś drogerię ;DD

    OdpowiedzUsuń
  39. Mi się ostatnio próbek nazbierało i ogólnie saszetek - pudełko się nie domyka:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie na szczęście z saszetek to tylko maseczki, wszelkie próbki kremów mam po zużywane :-)

      Usuń
    2. staram się jak mogę, żeby próbki mi nie zalegały, bo lubią się zawieruszyć, a potem trzeba wyrzucić, bo data ważności się skończyła ...

      Usuń
  40. Saszetkami bym nie pogardziła, bo je uwielbiam :))

    OdpowiedzUsuń
  41. ho ho poszalałaś:) ja staram się ograniczać z zakupami, ale wiadomo z jakim efektem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja przez jakiś czas też się bardzo ograniczałam, a to jest efekt "głodu zakupowego" ;-)

      Usuń

Blogger news

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...