Obserwatorzy

sobota, 13 lipca 2013

krem do rąk BIO aloes i masło karite Eveline

Glicerynowy skoncentrowany
krem do rąk i paznokci 
intensywnie nawilżający i wygładzający
BIO aloes i masło karite 
Eveline



Już nie raz pisałam, że kremów do rąk mam mnóstwo, a ciągle kupuję nowe :-)
Kremy do rąk firmy Eveline bardzo lubię, szczególnie ich fioletową serię. Ten krem wrzuciłam do koszyka głównie ze względu na opakowanie z pompką.




Informacje od producenta:
Glicerynowy krem do rąk zapewnia intensywne, długotrwałe nawilżenie i maksymalne wygładzenie skóry. Sprawia, że nawet bardzo zniszczone i przesuszone dłonie stają się niezwykle miękkie i satynowo gładkie. Wyjątkowa formuła doskonale chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Bogactwo składników o wielokierunkowym działaniu to komfort dla dłoni, które na długo pozostaną odżywione, zregenerowane i aksamitnie gładkie w dotyku. Dodatkowo krem wzmacnia paznokcie i pielęgnuje skórki wokół nich.
Wyciąg z aloesu– łagodzi wszelkie objawy podrażnień, przywraca komfort dłoniom narażonym na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych.
Masło karite – intensywnie nawilża i zmiękcza skórę dłoni.
Gliceryna – utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia najgłębszych warstw skóry do 48h.
Olej z kiełków pszenicy – niweluje suchość i szorstkość oraz zapobiega pękaniu naskórka.
Kolagen i elastyna – uelastyczniają i zapobiegają utracie jędrności delikatnej skóry dłoni.
Pantenol i alantoina – działają łagodząco i kojąco.
Witamina E – głęboko odżywia i regeneruje.

Skład:



Moja opinia:

Jak już wspominałam wyżej kupiłam go ze względu na opakowanie z pompką. Krem znajduje się w wysokiej, okrągłej plastikowej buteleczce z pompką. Pompka dozuje odpowiednią ilość kosmetyku, nie zacina się. Osobiście uważam, że to idealne rozwiązanie dla tego typu kosmetyków.

No i niestety na tym jego zalety się kończą... 

Krem jest półprzezroczysty, o  wodnistej konsystencji. Podejrzewam, że to dlatego, aby z łatwością przechodził przez pompkę.
Zapach niestety też nie zachwyca.
Dla mnie jest nie przyjemny, jakby chemiczny. Dodatkowo dosyć długo utrzymuje się na dłoniach.
Krem szybko się wchłania, jednak pozostawia lepką/klejącą  warstwę na dłoniach, która dopiero po 15 - 20 min  znika. A to niestety całkowicie dyskwalifikuje ten krem w moich oczach. Bardzo, bardzo, bardzo nie lubię gdy  krem zostawia taką powłoczkę na dłoniach.
Z nawilżeniem też niestety nie najlepiej sobie radzi - jest ono tylko powierzchowne i krótkotrwałe.

Podsumowując: jak lubię kosmetyki Eveline, tak ten krem zawiódł na całej linii. Oprócz wygodnego opakowania z pompką, niczym nie zachęca do ponownego zakupu.

***************
Jeśli ktoś lubi  eyelinery w pisaku zapraszam do zgłoszenia się tutaj


************************************

Trafiłyście kiedyś na krem do rąk, który kompletnie się u Was nie sprawdził??
A może macie jakiś swój ulubiony??  
napiszcie - chętnie poczytam   

41 komentarzy:

  1. Szkoda, że ten krem to niewypał bo uwielbiam próbować nowe kremy do rąk. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też co chwila kupuje nowe kremy do rąk dlatego skusiłam się też na ten :-)

      Usuń
  2. Mam takie zdanie jak Ty, że na ładnym opakowaniu z pompką zalety tego kremu się skończyły:( a szkoda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no bardzo szkoda, na szczęście jakoś go zmęczyłam

      Usuń
  3. Dobrze wiedzieć, że to przeciętniak, bo w tej buteleczce prezentował sie bardzo zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opakowanie bardzo zachęca do zakupu, ale już kosmetyk niekoniecznie

      Usuń
  4. Ja nie lubię kosmetyków z pompką,ciężko jest wydobyć z nich kosmetyk do końca i często się zacinają...:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tutaj pompka działała bez zarzutu, ale faktycznie pod koniec trzeba tradycyjnie przeciąć opakowanie żeby wydobyć resztki kremu

      Usuń
  5. tez bym się pewnie na niego połaszczyła, bo opakowanie ma świetne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie ja się skusiłam głównie ze względu na opakowanie, a tu kalpa

      Usuń
  6. Szkoda, że się nie sprawdził bo zapowiadał się całkiem porządnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety opakowanie to wszystko co w tym kremie jest warte uwagi

      Usuń
  7. ja jeśli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne to nie przepadam za eveline. mają fajne lakiery do paznokci, ale pozatym nic mnie nie zachwyciło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nawet lubię kosmetyki tej firmy - szczególnie fioletową serię do pielęgnacji dłoni i stóp
      lakieru z Eveline jeszcze nie posiadam

      Usuń
  8. ja za sprawą spotkania blogerek otrzymałam do testów balsam z pompką od Pat&Rub i uważam, że to świetne rozwiązanie! z tym, że tam jest opakowanie typu airless, więc tym bardziej mi się podoba :) a z tego co widzę, w Eveline jest tylko pompka i przy końcu może być problem z wydobyciem resztki produktu a ja wszystko lubię zużyć do ostatniej kropli ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przy Eveline trzeba niestety przeciąć opakowanie, aby wydobyć resztki kremu
      też mam kremy z P&R i zgadzam się, że te pompki mają genialne

      Usuń
  9. rozwiazanie z pompka jest ekstra i bardzo przypadlo mi do gustu, szkoda tylko, ze ten kosmetyk sie nie spradza...

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam obsesję na punkcie kremów do rąk ostatnio :D aktualnie mam taki z Avonu rozjaśniający, coś tam z trawą cytrynową :D ładnie pachnie, a co najważniejsze nawilża :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam mnóstwo kremów do rąk i ciągle dokupuję nowe :-)
      z Avonu jeszcze n ie miałam, ale marne szanse, że się na jakiś skusze

      Usuń
  11. a już myślałam, ze go kupię, ale nie.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię kosmetyki z pompką;)Mega wygodne:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kupiłam ostatnio taki, ale w tubce, dla mojego, aż spróbuje z ciekawości, bo on go sobie chwali, tak na co dzień :) W wersji z pompką jeszcze nie spotkałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawa jestem Twojej opinii na temat tego kremu

      Usuń
  14. Ja jeszcze ulubionego kremu do rąk nie mam jakoś zawsze mam jakieś "ale" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja cały czas mam inny, rzadko kiedy wracam do tego samego kremu

      Usuń
  15. ja też uwielbiam Eveline, ale ostatnio miałam od nich balsam do rąk, stóp. Też był taki przezroczysty i bardzo mi się nie podobał. Miałam wrażenie, że strasznie lepki i wszystko się klei do moich rąk :D także również się rozczarowałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widać jak każda firma ma swoje perełki i bubelki :-)

      Usuń
  16. Widziałam ten kremik, ale nigdy w opakowaniu z pompką.Fajne rozwiązanie.
    Mnie kompletnie zwiódł krem do rąk Neutrogena z maliną nordycką, a ostatnio moim ulubionym jest cztery pory roku z ekstraktem neroli ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo a miałam ochotę na ten krem z Neutrogeny

      Usuń
  17. opakowanie i pompka - zachęca do kupna :) mi to tam z kremami do rąk wszystko jedno byle by zapach był znośny :) skórę na całym cielę mam suchą a dłonie i stopy to są idealne mimo że wcale specjalnie ich nie traktuje;) teraz złapałam z ciekawości krem do rąk z biedronki ;) jestem z tych co po myciu rąk rozpaczliwie poszukują jakiegokolwiek mazidła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też zwracam uwagę na zapach kremu .... pompka to świetny patent

      Usuń
  18. Dobrze wiedzieć, bo nie miałam jeszcze tego kremu.

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam go ale wolę wersję różową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. różowej nie miałam, ale na pewno kiedyś wpadnie do mojego koszyka :-)

      Usuń
  20. Miałam ten krem, ale w mniejszej pojemności ( znajdował się w tubce ) i u mnie spisał się nieco lepiej ;) Dobrze nawilżał skórę i nie pozostawiał na niej tłustej warstwy. Ale wiadomo - każda z nas ma inny rodzaj skóry ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak, zdecydowanie można spokojnie znaleść coś lepszego dla naszych rączek. :)

    OdpowiedzUsuń

Blogger news

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...